- Kampania PiS w całym okręgu, także na Dolnym Śląsku była intensywna i dużo bardziej kandydaci PiS byli widoczni niż konkurencja, mam na myśli Koalicję Europejską. Choć trzeba przyznać, że Andrzej Buła był widoczny - dodał Markowski.
Gość Loży Radiowej opowiedział też o zdobywaniu przez PiS coraz większego poparcia z powiatu krapkowickiego, którego Marko Markowski jest mieszkańcem. Choć przypomnijmy, poparcie dla KE w eurowyborach w tym powiecie wyniosło 50,11%, a PiS zdobyło 33,11 % głosów poparcia.
- Te 4999 głosów to jest naprawdę świetny wynik, przecież u nas zawsze przeważała tendencja, aby głosować na Platformę Obywatelską – ocenił Markowski.
Gość Loży Radiowej podkreślał, że działacze PiS ostatnie tygodnie spędzili na oglądaniu, analizowaniu i porównywaniu wyników z różnych komisji. Marko Markowski uważa, że bardzo potrzebny jest bezpośredni kontakt wyborcy z politykiem.
- Ja jestem zwolennikiem tego, żeby robić spotkania z wyborcami, spotykać się w małych miejscowościach, bo duża część polityków skupia się na miastach powiatowych, wojewódzkich, a w małych miejscowościach, sołectwach ludzie cieszą się, że polityk do nich przychodzi i często nie jest nawet istotne z jakiej jest formacji politycznej – mówi Marko Markowski.