- Taki obowiązek jest w Singapurze, Belgii, Australii więc stwierdziłem, że to wcale nie jest szalony pomysł – mówił Piaseczny i wskazał na pewną analogię. - Jeżeli rozumem nie udało się ludzi przekonać do tego, żeby uczyli się czytać i pisać i mieliśmy problemy z analfabetyzmem całkiem niedawno, bo kilkadziesiąt lat temu, to ten proces został zatrzymany obowiązkiem szkolnym. Więc jeżeli nie dorośliśmy do wolności i nie traktujemy poważnie państwowości i nie bierzemy masowo udziału w wyborach, to może zacznijmy, ale na poważnie, dyskusję na ten temat. Chodzi o to, że jeżeli wprowadzamy „szalone rządy” to niech sankcjonuje je większa liczba osób - przekonywał Piaseczny.
Polityka Nowoczesnej poprosiliśmy też o skomentowanie wyniku wyborów do PE. Przypomnijmy, Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 27 mandatów, Koalicja Europejska 22. W ramach KE, Platforma Obywatelska zdobyła 14 mandatów, Sojusz Lewicy Demokratycznej 5, a Polskie Stronnictwo Ludowe 3. Poza nimi do PE dostała się także Wiosna Roberta Biedronia zdobywając 3 mandaty.
- Warunki koalicji są trudne, partnerskie relacje też są dość utrudnione. Koalicja najlepiej sprawdziła się w wyborach samorządowych, brałem w niej czynny udział. W europejskich było trochę inaczej, bo to jest jednak eksperyment na scenie politycznej. Nigdy nie było szerokiego połączenia rozbieżnych czasami idei, co teraz się objawia w postaci stanowiska PSL-u, że jeśli Wiosna dołączy, to oni wyjdą – mówił Piaseczny.
- Cokolwiek myśleć o Grzegorzu Schetynie, bo jest negatywnie odbierany, to jednak teraz się sprawdził. Wyniki były zaskakujące, ale dla wszystkich. Spodziewałem się zwycięstwa KE lub remisu i było to dla mnie zaskakujące i potwornie rozczarowujące, że oceny wyborcze podlegają tak dużej fluktuacji, gdzie nie pamięta się o grzeszkach sprzed kilku miesięcy czy tygodni, a nawet w trakcie kampanii idą w zapomnienie - mówi Piaseczny.
- Trudno obwiniać wyborców, tak wybrali, PiS-owi trzeba pogratulować, choć przez zaciśnięte zęby. My mamy dużo do zrobienia. Nowoczesna nie zdobyła mandatu, ale zrobiła dobry wynik, bo np. Krzysztof Mieszkowski zdobył prawie 20 tys. głosów - powiedział gość Loży.