Radio Opole » Eurowybory 2019 » Aktualności - informacje bieżące

Aktualności - informacje bieżące

2019-05-27, 14:06 Autor: Joanna Matlak

Andrzej Buła o tym, że nie jest zawiedziony, mimo porażki w wyborach do PE

Andrzej Buła o tym, że nie jest zawiedziony, mimo porażki w wyborach do PE
- Miałem duży dystans do tych wyników, bo dla mnie przede wszystkim to było fizycznie niemożliwe, aby wiedzieć o 21.00, że któryś z kandydatów uzyskał konkretną ilość głosów. Wszystko działo się poza mną, te wszystkie gratulacje, które otrzymywałem, bo wiedziałem, że Dolny Śląsk jest jeszcze niepoliczony - mówił gość Loży Radiowej Andrzej Buła, który poszedł spać europosłem, a obudził się pozostając na stanowisku marszałka. Pierwsze sondaże dawały bowiem Andrzejowi Bule zwycięstwo i mandat w PE. Z kolei rano pojawiły informacje wrocławskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego z których wynikało, że Andrzej Buła zdobył 58 865 głosów, co nie daje gwarancji zdobycia mandatu.
- Nie jestem zawiedziony. Jeśli popatrzymy, że startowałem z 4 miejsca, z niedużego województwa to wynik jest dla mnie satysfakcjonujący – mówił Buła. Marszałek przyznał, że liczył na poparcie Danuty Jazłowieckiej, od której spodziewał się patriotyzmu lokalnego i stwierdzenia, że warto mieć „swojego” europosła z regionu.

- Trochę mi tego zabrakło – mówił gość Loży Radiowej, a potem wskazał, że na wieczorze wyborczym w niedzielę było kilkadziesiąt osób. – Czułem wielkie wsparcie i nie czuje się osamotniony. W życiu bym nie przeprowadził takiej kampanii w różnych miejscach w województwa, gdyby zabrakło wsparcia koleżanek i kolegów – mówi marszałek województwa.

Marszałek ocenił też niezłą sytuację koalicjantów. – Powód do satysfakcji może mieć SLD czy PSL, ale nie możemy się obrażać na to, że ktoś wszedł z listy KE, nie po to robiliśmy tę koalicję.

Andrzej Buła wskazał, że nie byłoby trzęsienia ziemi w Urzędzie Marszałkowskim, nawet gdyby dostał się do europarlamentu. – Za mnie weszłaby jedna osoba do zarządu, ale cały proces decyzyjny chciałbym oddać w ręce radnych, bo to oni o tym decydują. Może się wydawać, że my pełniąc funkcje szefa jakiejś partii jesteśmy w stanie wpłynąć na radnych i coś im nakazać. Raczej byłby to proces wydyskutowania dobrego kandydata i w tym kierunku bym szedł – mówił marszałek.

Zobacz także

14151617181920
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »