Problemyopolskich uczelni były jednym z kluczowych tematów rozmowy z Gowinem. Szef resortu przypomniał, że gdy wyrażał zgodę na utworzeniu kierunku lekarskiego na Uniwersytecie Opolskim, otrzymał zobowiązanie, że w ciągu dwóch lat dojdzie do połączenia UO z Państwową Medyczną Wyższą Szkołą Zawodową. Jak wiadomo, rozmowy w tej sprawie, mimo podpisanego już porozumienia, zostały zerwane na początku roku.
- Zapewniam, że do tego połączenia dojdzie w terminie. Rozmowy między uczelniami trwają, ale trzeba pamiętać, że ministerstwo ma narzędzia, aby samo do takiej fuzji doprowadzić - stwierdził jednoznacznie Gowin.
Nasz gość odniósł się także do konfliktu na Politechnice Opolskiej. Poinformował, że resort nie ma tu możliwości interwencji, natomiast na wniosek rektora wysyła na dniach do Opola wizytatorów, którzy mają zbadać zarzuty stawiane sobie strony spory. Zauważył, że wcześniejsze kontrole nie wykryły żadnych nieprawidłowości, ale skoro pojawiają się kolejne zarzuty, to trzeba je zbadać.
- Oczekiwałbym od pracowników akademickich nieco innych standardów, nie każda sprawa powinna być od razu kierowana na drogę sądową - dodał.
Z naszym gościem rozmawialiśmy także o eurokampanii, pytaliśmy o to, czy zostanie zdominowana przez kwestie światopoglądowe.
- To nie my robimy z tego problem, z deklaracją LGBT, która jest sprzeczna z naszymi wartościami, wystąpił prezydent Warszawy. A wiceprezydent stolicy uczciwie stwierdził, że to dopiero pierwszy krok, bo po uznaniu małżeństw jednopłciowych przyjdzie czas na prawo do adopcji. Ma rację, bo jeśli uznamy takie małżeństwa, to prawo do adopcji będzie im przysługiwało tak jak innym małżeństwom - mówi Gowin. - Ludzie o odmiennej orientacji seksualnej zasługują na szacunek, ale ich życie intymne jest ich sprawą prywatną. Z punktu widzenia debaty publicznej jest to typowy temat zastępczy.