Decyzję w tej sprawie podjął papież i w czasie audiencji 7 listopada 1922 roku wręczył księdzu Hlondowi nominację. Chodziło tu oczywiście o górnośląską części diecezji wrocławskiej, która przypadła Polsce po plebiscycie.
Przypomnijmy August Hlond przyszedł na świat na Śląsku w 1881 roku na pograniczu Brzęczkowic i Mysłowic. W 1897 roku złożył śluby zakonne w Zgromadzeniu Księży Salezjanów. Następnie studiował filozofię na Uniwersytecie Gregoriańskim.
Po powrocie do Polski do czasu uzyskania święceń kapłańskich w 1905 roku był wychowawcą, nauczycielem i dyrygentem chóru. Pracował też w Zakładzie Salezjańskim w Oświęcimiu. Potem objął stanowisko kapelana w Zakładzie Lubomirskiego w Krakowie.
Przez ponad 10 lat pełnił ważne funkcje kościelne w Wiedniu. Został prowincjałem nowo utworzonej prowincji obejmującej Austrię, Węgry i cześć Niemiec.
Jesienią 1925 papież zatwierdził nową organizację terytorialną Kościoła w Polsce i właśnie wtedy została powołana do życia także diecezja katowicka. Hlond został jej pierwszym biskupem w grudniu 1925.
W trakcie krótkich rządów w śląskim Kościele położył podwaliny pod sprawnie funkcjonujący zarząd diecezją katowicką : kurię, kapitułę oraz sąd biskupi. Założył Gościa Niedzielnego. Poza tym zadecydował, że w Krakowie powstanie seminarium duchowne.
24 czerwca 1926 został mianowany przez Piusa XI arcybiskupem gnieźnieńskim i poznańskim – prymasem Polski.
Już jako prymas doprowadził do koronacji obrazu Matki Boskiej Piekarskiej w Piekarach Śląskich oraz zorganizował Akcję Katolicką. 90 lat temu współtworzył Towarzystwo Chrystusowe dla Polonii Zagranicznej. Był reprezentantem poglądu, iż Kościół nie powinien opowiadać się za żadną opcją polityczną.
W 1939 roku opuścił wraz z rządem Polskę. Po krótkim pobycie w Rumunii przybył do Watykanu. Przez cały czas działał na rzecz sprawy polskiej. W czasie wojny przebywał też w Lourdes, gdzie informował przywódców Zachodu o sytuacji w okupowanej Polsce.
W lutym 1944 roku został aresztowany przez Gestapo. Internowany w Paryżu, a potem przebywał w odosobnieniu w kilku innych klasztorach w Westfalii. Po II wojnie powrócił do kraju i zajął się reorganizacją Kościoła na Ziemiach Północnych i Zachodnich włączonych do Polski . Zmarł 22 października 1948 w Warszawie. Został pochowany w podziemiach Archikatedry św. Jana w Warszawie.