Spowodowane wojną zmiany polityczne i terytorialne objęły także Śląsk . Kilka miesięcy później na konferencji w Paryżu zapadły decyzje odnośnie pokojowego ładu po 1918 roku .
Na mocy postanowień wersalskich Niemcy miały zapłacić ponad 100 miliardów kontrybucji za szkody wyrządzone mocarstwom zachodnim. Nie godziły się jednak na oddanie Śląska Polsce, gdyż miał on wówczas poważne znaczenie gospodarcze nie tylko dla pokonanych Niemiec, ale i dla całej Europy.
W czasie konferencji w Wersalu strona polska przekonywała uczestników, że Śląsk zamieszkuje przede wszystkim lud polski. Delegacja polska na pierwsze miejsce wysuwała prawa narodu do samookreślenia się, które były ważniejsze niż bogactwo Śląska.
Drugim argumentem polskiej delegacji była historyczna przeszłość Śląska, odwołanie się do Piastów i tradycji piastowskiej, pamięć o najazdach niemieckich na historyczną dzielnicę. Zdaniem polskich dyplomatów to właśnie teraz trzeba było uczynić wszystko dla sprawiedliwości dziejowej .
Przełomowym wydarzeniem stało się wystąpienie Wojciecha Korfantego w Reichstagu 25 października 1918 roku w sprawie przyłączenia ziem , w tym oczywiście Śląska, do Polski.
Kilka miesięcy później w czasie paryskiej konferencji pokojowej Komisja do Spraw Polskich Rady Najwyższej, odwołując się do sugestii Romana Dmowskiego z 12 marca 1919 r. przedstawiła korzystny dla Polski projekt przebiegu granicy zachodniej. Polska miała otrzymać Wielkopolskę , Prusy Królewskie, ale także Górny Śląsk. Niemcy oczywiście zaprotestowały przeciwko takiemu ładowi odnoszącemu się też do Górnego Śląska, którego nieodłączną częścią były wciąż tereny Śląska Opolskiego z Opolem i przyległymi terenami.
Argumenty polskiej delegacji nie przekonały także Brytyjczyków. Ostatecznie pod presją Lloyda Georga Rada Najwyższa postanowiła przeprowadzić na Śląsku plebiscyt. Do czasu jego rozstrzygnięcia tereny sporne pozostawały pod kontrolą niemiecką. Tymczasem w obliczu klęski Niemiec w I wojnie wzrosła nadzieja na wyzwolenie Śląska i jego połączenie z Polską w jedną całość.
Trzeba też pamiętać, że właśnie wtedy w Niemczech trwała rewolucja, która swoim zasięgiem objęła także miasta dzisiejszego Śląska Opolskiego, takie jak Opole, Brzeg, Nysa czy Paczków .
W październiku 1918 roku Gazeta Opolska pisała: "Tylko zjednoczenie wszystkich części narodu, osiadłych na ziemiach polskich, w jedną całość wyposażoną w pełnie praw państwowych może stanowić rękojmię trwałego przymierza narodów…“
Na Opolszczyźnie głośnym echem odbił się proces księdza Antoniego Roboty proboszcza parafii Włochy w powiecie namysłowskim. W kazaniu z 17 listopada 1918 ksiądz Robota wzywał parafian do szanowania obyczajów swoistych i języka ojczystego i wzywał matki, aby uczyły swoje dzieci polskiego pacierza.
Tydzień później w czasie wiecu omówił nową sytuację polityczną w odrodzonej Rzeczypospolitej i wyjaśniał znaczenie programu prezydenta amerykańskiego Woodrowa Wilsona. To właśnie w ramach tego programu ziemie na których znajduje się powiat namysłowski miały przypaść Polsce. Obecni na wiecu wznosili okrzyki niech żyje Polska.