Po pierwszej wojnie światowej w Europie doszło do poważnych zmian. Na mocy postanowień wersalskich Niemcy miały zapłacić ponad 100 miliardów kontrybucji za szkody wyrządzone mocarstwom zachodnim. Władze niemieckie nie godziły się na oddanie Śląska Polsce . Pomimo wojny region ten, nie tylko w pokonanych Niemczech, ale w całej Europie odgrywał wciąż ważną rolę gospodarczą.
W czasie konferencji paryskiej przeszło 102 lata temu strona polska przekonywała uczestników, że Śląsk zamieszkuje przede wszystkim ludność polska. Delegacja polska w czasie konferencji na pierwsze miejsce wysuwała prawa narodu do samookreślenia się. I ten postulat był nawet ważniejszy niż bogactwo tych terenów. Innym argumentem polskich dyplomatów w czasie konferencji pokojowej stało się odwołanie się do tradycji piastowskiej., ale także pamięć o wielu najazdach niemieckich na historyczną dzielnicę.
Niewątpliwie przełomowym wystąpieniem była mowa Wojciecha Korfantego w Reichstagu 25 października 1918 roku. W sprawie przyłączenia ziem , które dotychczas należały do Prus, w tym oczywiście Śląska do Polski. Kilka miesięcy później Komisja do Spraw Polskich Rady Najwyższej , odwołując się do sugestii Romana Dmowskiego z 12 marca 1919 przedstawiła korzystny dla Polski projekt przebiegu granicy zachodniej. Polska miał otrzymać Wielkopolskę, Prusy Królewskie , ale także Górny Śląsk.
Niemcy stanowczo zaprotestowały przeciwko nowemu ładowi odnoszącemu się też do Górnego Śląska, którego nieodłączną częścią były nadal tereny Śląska Opolskiego z Opolem i przyległymi obszarami. Argumenty polskiej delegacji nie przekonały również Brytyjczyków. Jedynie przychylne stanowisko prezentowała dyplomacja francuska.
Ostatecznie pod naciskiem Lloyda Georga Rada Najwyższa postanowiła przeprowadzić plebiscyt także na Śląsku. Tereny sporne do czasu rozstrzygnięcia plebiscytu miały pozostać pod kontrolą niemiecką.
Jednak, kiedy było już wiadomo , że Niemcy w wojnie poniosą klęskę wielu Polaków na Śląsku miało nadzieję na całkowite wyzwolenie Śląska i przyłączenie go do terytorium II Rzeczypospolitej. Takie było stanowisko wszystkich polskich organizacji i stronnictw politycznych, ale również polskiej prasy, ukazującej się także tu na terenach Śląska Opolskiego.
Nie wszystko jednak szło po myśli Polaków. A na Opolszczyźnie głośnym echem odbił się proces i uwięzienie księdza Antoniego Roboty proboszcza parafii Włochy w powiecie namysłowskim. Kapłan ten wobec wybuchu rewolucji w Niemczech jeszcze zanim objęła ona miasta Opolszczyzny takie jak Brzeg, Nysa czy Paczków no i oczywiście Opole wzywał wiernych do szanowania obyczajów i nauki języka ojczystego. Wzywał matki aby uczyły swoje dzieci modlić się po polsku.
W czasie publicznych wystąpień wyjaśniał też znaczenie deklaracji prezydenta USA Woodrowa Wilsona w sprawie niepodległości Polski. Właśnie według tej deklaracji ziemie na których znajdował się powiat namysłowski miały przypaść II Rzeczypospolitej.