Zaangażowany w sprawy polityki "Katolik" zawsze stał po stronie polskiej. Ostro pisał o polityce Kulturkampfu . Pismo wspierało działalność katolickiej partii Centrum mającej realny wpływ na ograniczenie działań germanizacyjnych.
Redaktorem naczelnym i wydawcą był znany działacz społeczny i narodowy, pisarz i publicysta Karol Miarka. Miał już za sobą wcześniejsze doświadczenie redaktorskie. Współpracował z „Gwiazdką Cieszyńską”, a w latach 1868-1869 redagował czasopismo ”Zwiastun Górnośląski”.
Ważną rolę w składzie redakcyjnym odgrywała publicystka i posłanka na Sejm Śląski w czasach II Rzeczypospolitej, oraz jego marszałek senior Janina Antonina Omańkowska. Z ”Katolikiem była związana przez wiele lat. Redagowała m.in. dodatek dla kobiet: "Rodzina" oraz dodatek dla dzieci „Dzwonek”. Podczas akcji plebiscytowej współzałożycielka i redaktor „Głosu Polek” wydawanego przez Polski Komisariat Plebiscytowy.
Po wyborach w 1871 roku na łamach "Katolika" zaczęły się ukazywać artykuły piętnujące polskich posłów sprzyjających partii liberalnej, oraz apele, w których Miarka prosił o modlitwę w intencji wyzwolenia Śląska od nieprzyjaciół. Rok później ukazał się list otwarty redaktora naczelnego Karola Miarki w obronie ludu śląskiego do Bismarcka . W liście Miarka domagał się wprowadzenia języka polskiego do szkół. Fakt ten zwrócił uwagę całego ludu śląskiego na "Katolika" i znacznie zwiększył poczytność pisma. Rozgłos po publikacji miał też swoje negatywne konsekwencje. Przeciwko redaktorowi Karolowi Miarce rozpoczęły się liczne procesy.
W 1873 roku Miarka skazany na dwa lata więzienia przekazał pismo księdzu Franciszkowi Przyniczyńskiemu działaczowi społeczno-kulturalnemu, współzałożycielowi Towarzystwa Katolickich Robotników.
Mimo uwięzienia Miarki w „Katoliku” nadal ukazywały się jego artykuły. Funkcje redaktorów naczelnych „Katolika” w tym czasie sprawowali księża: Franciszek Reszka, Jan Kudzielka i Stanisław Radziejewski. Ten ostatni kapłan trafił na Śląsk wypędzony z Poznańskiego w ramach pruskiej polityki Kulturkampfu. Tam postanowił odwiedzić redaktora Karola Miarkę. Okoliczności sprawiły, że był właśnie jednym z tych księży redaktorów, którzy w czasie pobytu Miarki w więzieniu kontynuowali wydawanie czasopisma. Walkę o polskość Górnego Śląska ks. Radziejewski kontynuował do 1888 roku, czyli do czasu, kiedy władze kościelne z diecezji gnieźnieńsko-poznańskiej, odwołały go ze Śląska. Nie zakończył jednak działalności politycznej. Kilka lat później został posłem do sejmu pruskiego z powiatu ostrowskiego.
Liczne procesy przyczyniły się jednak do zwiększenia popularności pisma którego liczba prenumerat pod koniec roku 1875 wynosiła ponad 6000. Już nigdy później nie zanotowano takiego wzrostu. Zawirowania polityczne spowodowały jednak odsunięcie się duchowieństwa od "Katolika". W okresie powstań śląskich i plebiscytu gazeta stała się niezmiernie popularna oraz odegrała ważną rolę informacyjną.
Na koniec przypomnijmy. Pierwszy numer „Katolika” na Górnym Śląsku ukazał się 1 kwietnia 1869 w Królewskiej Hucie czyli dzisiejszym Chorzowie. Czasopismo ukazywało się do 1931 roku. Po drugiej wojnie do czasopisma założonego przez Józefa Chociszewskiego i kontynuowanego przez Miarkę nawiązywało ukazujące się w Opolu w latach 1954-1961 pismo „Katolik”.