Druga oficjalna płyta koncertowa francuskiego mistrza elektroniki, to wielkie wyzwanie, po tak wielu wyśmienitych płytach studyjnych i wielkich sukcesach, bo trudno tu było ułożyć repertuar tak, by zadowolić tych, którzy oczekiwali znanych przebojów (a bez wątpienia Jarre takie ma, pomimo iż muzyka elektroniczna i jej rozbudowane, wielowątkowe formy nie zawsze temu sprzyjają) a zarazem zaprezentować nowe kompozycje i ułożyć w dramaturgicznie wciągającą całość - a jednak się udało.