Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Katarzyna Czochara zaapelowała do władz Nysy o przeznaczenie pieniędzy z Funduszu Inwestycji Samorządowych na pomoc lokalnym przedsiębiorcom poszkodowanym podczas epidemii. Zdaniem burmistrza takie rozwiązanie może okazać się niemożliwe.
Parlamentarzystka zgłosiła prośbę podczas dzisiejszej (03.07) sesji rady miejskiej. Jak wskazała, to odpowiedź na głosy właścicieli firm, dla których wsparcie oferowane dotąd przez gminę okazało się niewystarczające. Dlatego, jak przekonywała, potrzebne jest zwolnienie, a nie jak dotychczas odroczenie terminu płatności lokalnych danin.
- Przesunięcie tych należności dotyczących podatków jest dużym utrudnieniem. Kiedy przedsiębiorcy usłyszeli o tych potężnych środkach, natychmiast rozdzwoniły się telefony i prosili "pani poseł, być może teraz gmina ma środki, może dałoby się dopomóc nam" - wskazuje.
Parlamentarzystka zapowiedziała złożenie za pośrednictwem przewodniczącego rady projektu uchwały zwiększającej wsparcie dla przedsiębiorstw.
Władze miasta zapowiadają, że jeśli taki dokument wpłynie, to będzie procedowany w normalnym trybie. Zdaniem burmistrza Kordiana Kolbiarza, nie ma jednak możliwości, by pomysł dało się wcielić w życie.
- Na dzisiaj nie ma żadnej możliwości prawnej, aby przekazać choćby część pieniędzy, które trafiły do nas jako informacja. To pieniądze na wsparcie inwestycji samorządowych. Wsparcie przedsiębiorców było w kilku poprzednich tarczach. Nie wyobrażam sobie, żeby z tej puli w jakikolwiek sposób można było wesprzeć przedsiębiorców, na pewno nie - dodaje.
Odmiennego zdania jest autorka pomysłu, która przekonuje, że nie są to pieniądze z przeznaczeniem na żaden konkretny cel.
Przypomnijmy, że rządowe wsparcie w wysokości 11 milionów 715 tysięcy złotych, Nysa chce przeznaczyć między innymi na remont rynku, budowę żłobka czy naprawy dróg.