- Przeprowadzone niedawno prace na zbiorniku Otmuchów nie mają w tej chwili żadnego znaczenia w kontekście ochrony przeciwpowodziowej, bo kluczowe roboty zostały tam zakończone - mówi Jarosław Garbacz, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.

- Jeśli chodzi o zbiornik Kozielno, to my dopiero jesteśmy przed rozpoczęciem tych prac. One są zaplanowane na początek października, także w tej chwili dla nas priorytetem jest możliwe gromadzenie przez te zbiorniki jak największej ilości wody.

- Natomiast jeśli chodzi o Nysę Kłodzką, to nasze centrum operacyjne ochrony przeciwpowodziowej jest w stałym kontakcie ze stroną czeską - dodaje Garbacz.

- Na bieżąco otrzymujemy od naszych południowych sąsiadów komunikaty dotyczące pracy i funkcjonowania ich zbiorników retencyjnych, czy przeciwpowodziowych. Na bazie tych informacji podejmowane są decyzje odnośnie manewrowania, czy piętrzenia na naszych obiektach i na razie ta sytuacja jest pod pełną kontrolą.

Dodatkowo, jak zaznacza rzecznik RZGW we Wrocławiu kluczowe dla ochrony przeciwpowodziowej, jeśli chodzi o Nysę Kłodzką jest wybudowanie 4 nowych zbiorników na ziemi kłodzkiej.