Nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi – tak o sytuacji, do której doszło w zakładzie produkcji etanolu Bioagra w Goświnowicach mówi rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Nysie kapitan Dariusz Pryga. Dziś (04.01) przed południem w zakładzie doszło do pęknięcia rury od kadzi, a produkowany tam zacier z kukurydzy dostał się do rowu w Skorochowie i płynął w kierunku rzeki.
- Uspokajam wszystkich. Sytuacja jest pod kontrolą – podkreśla kpt. Dariusz Pryga.
- Wyciek mamy złapany z zakładu produkcyjnego Bioagra. Jest to substancja nieszkodliwa dla środowiska. Jest to mieszanina wody, kukurydzy oraz drożdży. Na tę chwilę mamy złapany całkowicie ten wyciek, będziemy cysternami wypompowywać tę substancję i dalej będzie przewożona do zakładu.
Na miejscu cały czas pracują strażacy, którzy zapewniają, że wyciek zostanie szybko zneutralizowany.
AKTUALIZACJA: Działania strażaków w Skorochowie zakończyły się.
AKTUALIZACJA:
Skontaktowaliśmy się z przedstawicielem zakładu Bioagra. Mirosław Obarski powiedział, że pozostałości po wycieku zostaną uprzątnięte najpóźniej do jutrzejszego (06.01) popołudnia.