Co istotne, dla uczestników zajęcia są bezpłatne, bo projekt jest finansowany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki.

- Program jest finansowany z ministerstwa, realizatorem są kluby, które zgłosiły się do projektu, a tą częścią merytoryczną, przygotowaniem projektu, obsługą informatyczną zajął się Polski Związek Strzelectwa Sportowego, który realizował nabór klubów do tego projektu. Natomiast osoby mogły zgłaszać się przez portal PZSS-u i nie ukrywam, że miejsca na nasze zajęcia bardzo szybko się kończyły. W zasadzie po kilku minutach - mówi organizator warsztatów Witold Apolinarski z Towarzystwa Miłośników Strzelectwa "Sagittarius".

- W tym programie bierze udział 20 osób, które wcześniej nie miały do czynienia z bronią, a czują chęć i potrzebę, żeby zapoznać się z budową, żeby postrzelać, żeby poznać historię strzelectwa w Polsce - a my im to wszystko staramy się w jak najlepszej formie przekazać - dodaje Witold Apolinarski.

Dla wielu osób warsztaty strzeleckie okazały się sporym, ale bardzo pozytywnym przeżyciem.

- Są wrażenia, ręce do teraz mi drżą. Bardzo fajnie, podoba mi się to, tak że pewnie jeszcze wrócę na strzelnicę i będę strzelał dalej. Ogólnie bardzo mi się podoba, super prowadzone są te warsztaty. Bardzo mogę pochwalić całą organizację. Fajnie, inne, nowe doświadczenie. Troszeczkę faktycznie bolało ramię, ale chcę więcej. To był pomysł mojego męża, a gdzie mąż tam ja. Przyjechaliśmy razem dla rozrywki, dla wspólnego spędzenia czasu, żeby wspólnie zrobić coś innego w życiu, spróbować czegoś nowego. Warto! Polecam! Jest adrenalina, jest ten dźwięk wokół nas, jest sporo ludzi, pozytywnie nastawionych do tego. Widać, że może nas połączyć jakaś wspólna pasja - mówią uczestnicy zajęć.

Na Opolszczyźnie w akcji "Strzelectwo dla każdego" uczestniczyły dwa kluby: Hetman Nysa i Towarzystwo Miłośników Strzelectwa "Sagittarius", które łącznie przeszkoliły 120 osób. Natomiast w całym kraju 40 klubów przeszkoliło 3740 osób.