Radio Opole » Radio Opole w powiecie nyskim (DAB+) » Informacje z powiatu nyskiego

Informacje z powiatu nyskiego

2020-07-31, 07:00 Autor: Daniel Klimczak

Porzucane śmieci wciąż są problemem w Nysie, ale zdarza się, że sprawcy pozostawiają na siebie "namiary" w stertach odpadów

Dzikie wysypisko w Sękowicach. Pośród śmieci, sprawca pozostawił na siebie namiary [fot. Straż Miejska w Nysie]
Dzikie wysypisko w Sękowicach. Pośród śmieci, sprawca pozostawił na siebie namiary [fot. Straż Miejska w Nysie]
Dzikie wysypisko w Sękowicach. Pośród śmieci, sprawca pozostawił na siebie namiary [fot. Straż Miejska w Nysie]
Dzikie wysypisko w Sękowicach. Pośród śmieci, sprawca pozostawił na siebie namiary [fot. Straż Miejska w Nysie]
Dzikie wysypisko w Sękowicach. Pośród śmieci, sprawca pozostawił na siebie namiary [fot. Straż Miejska w Nysie]
Dzikie wysypisko w Sękowicach. Pośród śmieci, sprawca pozostawił na siebie namiary [fot. Straż Miejska w Nysie]
Nielegalne pozbywanie się śmieci wciąż stanowi problem w gminie Nysa. Coraz częściej jednak udaje się ustalić i ukarać sprawców tego typu procederów.
Czasami na trop zaśmiecających lasy czy rowy udaje się trafić po przeszukaniu dzikiego wysypiska. Jak mówi kierownik referatu szkolno-rejonowego nyskiej straży miejskiej Urszula Harkawa, taka sytuacja miała miejsce niedawno w okolicy Sękowic.

- Niedawno mieszkaniec zgłosił nam wyrzucone odpady. Na polną drogę zostały wyrzucone kartony. Przez to, że znajdowały się na nich adresy i nazwisko, to w ten sposób mogliśmy dotrzeć do właściciela tych odpadów - wyjaśnia.

Nie zawsze jednak ustalenie sprawców jest tak proste. Wówczas nieoceniona jest pomoc świadków, którym zdarza się na przykład wykonać fotografie dokumentujące zaśmiecanie terenu.

Śmieci wyrzucane w nieodpowiednie miejsca to także problem dla magistratu. Każdego roku z dróg, parków czy placów w gminie Nysa zbieranych jest około 80 ton odpadów, co kosztuje pół miliona złotych rocznie. Z samych dzikich wysypisk wywieziono w ostatnich latach około 30 ton śmieci, wśród których przeważał gruz budowlany.

Naczelnik wydziału gospodarki komunalnej i drogownictwa Urzędu Miejskiego w Nysie Arkadiusz Janowski wskazuje, że mieszkańcy nadal pozbywają się śmieci w niedozwolonych miejscach, mimo że mogą to zrobić legalnie, zazwyczaj bez dodatkowych opłat.

- Trudno mi powiedzieć, gdzie tkwi przyczyna. Pewnie w tym, że zawsze się wywoziło. 12 razy w roku z nieruchomości wielorodzinnych są odbierane gabaryty, a z jednorodzinnych 4-krotnie. Prowadzone są akcje informacyjne. Są 2 PSZOK-i, które, no nie powiem, że czekają, ale mają obowiązek przyjąć pralkę, oponę czy też lodówkę - tłumaczy.

Dodajmy, że zaśmiecanie miejsc publicznych jest wykroczeniem, za które grozi kara w wysokości do 500 złotych.
Urszula Harkawa
Arkadiusz Janowski

Zobacz także

2024-09-25, godz. 19:03, Wiadomości z regionu Szpital w Nysie wznowi działalność za mniej więcej miesiąc. Mieszkańcy korzystają ze szpitala polowego 3-4 tygodnie - tyle czasu zajmie przywrócenie funkcjonowania nyskiego szpitala powiatowego. Obecnie doraźną pomoc można otrzymać w szpitalu polowym zlokalizowanym obok Hali Nysa. Z tej formy pomocy codziennie korzysta nawet ponad setka… » więcej 2024-09-25, godz. 09:47, Wiadomości z regionu Dramatyczny obraz powodzi we wsi Wronów. "Czekaliśmy na strychu, aż ktoś po nas przypłynie" [ZDJĘCIA] Przez tydzień wieś Wronów w gminie Lewin Brzeski była niemal całkowicie odcięta od świata po zalaniu przez Nysę Kłodzką. Przez cały czas na miejscu pracowali jednak strażacy. » więcej 2024-09-24, godz. 19:15, Wiadomości z regionu Woda w piwnicach, nie wszędzie prąd, w mieście pełno żołnierzy. Raport z Lewina Brzeskiego [ZDJĘCIA] Woda nadal stoi w piwnicach domów i bloków w Lewinie Brzeskim. To kolejny dzień sprzątania po zalaniu niemal 90 procent miasta. » więcej 2024-09-24, godz. 16:15, Wiadomości z regionu Burmistrz Nysy zarzuca Wodom Polskim brak komunikacji. Prezes spółki zapewnia o procedurach O kompletnym kuriozum i niezrozumiałej polityce Wód Polskich we Wrocławiu przekonuje Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy. Samorządowiec uważa, że bez jego wiedzy zwiększono zrzut wody z Jeziora Nyskiego, co doprowadziło do zalania miasta… » więcej 2024-09-24, godz. 15:27, Wiadomości z regionu "Wody Polskie podjęły już próby". Od Głuchołaz po Nysę nie ma wałów chroniących przed rzeką Wody powodziowe rozmyły wały wzdłuż Białej Głuchołaskiej. Obecnie od Głuchołaz do Nysy nie ma żadnej ochrony przed wodą. Trwa szukanie rozwiązań na zminimalizowanie zagrożenia. To między innymi zmiana biegu rzeki. » więcej
20212223242526
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »