Powiat nyski chce skuteczniej zachęcać młodzież do wybierania miejscowych szkół. Pomóc w tym ma rozbudowywana baza mieszkaniowa przeznaczona dla uczniów, którzy nie mogą codziennie dojeżdżać na zajęcia.
Na zmianach najbardziej skorzystają chętni do nauki w Zespole Szkół Plastycznych. Od miesiąca trwa przebudowa byłej poradni psychologiczno-pedagogicznej przy ulicy Szopena na internat. Jak wskazuje Kazimierz Darowski, naczelnik wydziału edukacji i kultury w nyskim starostwie, na Opolszczyźnie funkcjonują tylko dwie tego typu placówki, stąd "Plastykiem" interesuje się młodzież spoza powiatu, a nawet województwa.
- Żeby zapewnić im możliwość kształcenia w naszej szkole, musimy mieć odpowiednie warunki lokalowe. Do tej pory ci uczniowie korzystali z miejsc w bursie, ale jest to placówka dość odległa, poza tym tam tez mamy za mało miejsc - zauważa.
Nowy internat będzie kosztował ponad pół miliona złotych i ma być gotowy na początku maja. Zakwaterowanie w nim znajdą 32 osoby.
Oprócz tego, starostwo rozbudowuje bursę w "Rolniku", co ma związek między innymi z organizowanymi w szkole 4-tygodniowymi kursami teoretycznej nauki zawodu dla uczniów szkół branżowych.
- Oni w swojej szkole odbywają naukę kształcenia ogólnego, natomiast kształcenie zawodowe odbywa się w ramach kursów. Takie kursy się już odbywają, ale będzie ich jeszcze więcej, stąd potrzebujemy też bazy lokalowej dla tych uczniów - dodaje naczelnik.
Na dodatkowe pokoje przeznaczono 3 dotychczasowe klasy. Większa liczba pomieszczeń posłuży także uczniom pozostałych szkół na terenie miasta, którzy również mogą korzystać z oferty bursy. Dodajmy, że po rozbudowie, będzie mogło tam zamieszkać około 150 osób.