Przedsiębiorstwo rozpoczęło 2023 rok ze stabilną sytuacją finansową. Niewiadomą pozostaje przyszłość ze względu na rosnące koszty paliwa, prądu, gazu czy części do autobusów.
- Na razie nie widzę niebezpieczeństwa ograniczania kursów - mówi Marcin Wiecha, prezes PKS Kluczbork.
- Mamy dość dobrze zoptymalizowaną siatkę połączeń. Analizujemy oczywiście potoki pasażerów oraz wpływy na poszczególnych kursach. W niedalekiej przyszłości nie ma jednak ryzyka likwidacji czy zawieszenia połączeń.
Z początkiem listopada ubiegłego roku cena za bilety PKS Kluczbork wzrosła o 10-12 procent, co dało spółce stabilną sytuacja.
- Zobaczymy, co będzie dalej. Na razie o jakiejkolwiek podwyżce nie myślimy. Musimy jednak obserwować dalsze wydarzenia, więc w trakcie roku niewykluczone, że sytuacja zmusi nas do wykonania jeszcze ruchów cenowych. Dzisiaj tego tematu nie ma- stwierdził prezes Wiecha.
Dodajmy, że PKS Kluczbork przez cały czas poszukuje nowych kierowców do pracy na pełen etat.