Duży ruch w kluczborskim starostwie wywołała informacja o wprowadzeniu pracy zdalnej w administracji publicznej. Premier Mateusz Morawiecki mówił o tej decyzji na konferencji prasowej w piątek (31.10).
Pracownicy, których obecność nie jest konieczna w urzędach, zostali zobowiązani do pracy zdalnej od wczoraj (03.11). Jak mówi Mirosław Birecki, starosta kluczborski, rozporządzenie centralne niczego nie zmieniło w pracy urzędu, bo już wcześniej załoga została podzielona na pół.
- Model sprawdził się, bo gdy jeden z pracowników zachorował, była rezerwa kadrowa - przekonuje.
- Od momentu ogłoszenia zdalnej pracy urzędów w Wydziale Komunikacji i Transportu pojawiło się bardzo wielu ludzi. Apeluję o spokojne podejście, bo ten wydział nie zostanie zamknięty - będziemy sukcesywnie przyjmować klientów. Proszę więc o rozsądek, aby nagle wszyscy nie rzucili się do okienek w związku z rejestracją pojazdów.
Dodajmy, w kluczborskim starostwie nie ma obowiązku umawiania wizyty przez telefon.