Radio Opole » Radio Opole w powiecie prudnickim (DAB+) » Informacje z powiatu prudnickiego

Informacje z powiatu prudnickiego

2019-01-26, 08:00 Autor: Jan Poniatyszyn

Świadczenia pomocy społecznej są większe niż zarobki pracowników socjalnych

Ośrodek Pomocy Społecznej w Prudniku [zdj. Jan Poniatyszyn]
Ośrodek Pomocy Społecznej w Prudniku [zdj. Jan Poniatyszyn]
Przeciw skandalicznym warunkom pracy i niskim zarobkom protestowali w całym kraju pracownicy pomocy społecznej. W ramach tej akcji m.in. oddawano krew. Protest miał zwrócić uwagę rządzących państwem na postulaty tej grupy zawodowej. Pracownicy socjalni należą do najmniej zarabiających w instytucjach podległych gminom i powiatom.
– Zajmujemy się osobami i rodzinami, które mają cały szereg problemów – mówi pracownik socjalny Ośrodka Pomocy Społecznej w Prudniku. - Nasze wynagrodzenia nie odzwierciedlają tego, jaki nakład pracy musimy włożyć, żeby tym osobom realnie pomóc. Niejednokrotnie zdarza się, że osoby lub rodziny korzystające ze świadczeń pomocy społecznej otrzymują więcej, niż nasze wynagrodzenia.

- Najczęściej płace podnoszone są o wskaźnik inflacji, ale nie rekompensuje to niskich zarobków naszych pracowników - mówi Tadeusz Piątkowski, dyrektor OPS w Prudniku. - Pracownicy socjalni pracują głównie w terenie. Zajmują się osobami, które w większości są trudne, agresywne i potrafią być bardzo opryskliwe. Według ministerialnych danych średnie wynagrodzenie w opiece społecznej to 2680 złotych brutto. Jak odejmiemy od tego ZUS i podatek to nie są rewelacyjne zarobki.

Protestujący w całym kraju pracownicy pomocy społecznej domagają się m.in. podwyższenia o tysiąc złotych minimalnego wynagrodzenia w tej branży zawodowej. Swoje postulaty skierowali do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Pracownik socjalny OPS w Prudniku
Tadeusz Piątkowski

Zobacz także

2020-06-14, godz. 12:30, Sport i turystyka Opolanin Jarosław Haczyk i Tomasz Pawłowski przerywają bieg Głównym Szlakiem Sudeckim. "Zdrowie jest najważniejsze. Będzie kolejna próba" Opolanin Jarosław Haczyk i Tomasz Pawłowski, którzy mierzyli się z przebiegnięciem całej trasy Głównego Szlaku Sudeckiego musieli przerwać bieg i zejść z trasy. Powodem kontuzja jednego z biegaczy. Przypomnijmy, miłośnicy biegów… » więcej 2020-06-12, godz. 17:00, Gospodarka Wykorzystując swój potencjał spółki gminy mogą więcej robić na rzecz mieszkańców Prudnika Znaczących zmian wymaga działalność części spółek gminy Prudnik. Firmy komunalne mają duży potencjał, który jest niewykorzystywany. Podczas konferencji prasowej raport o stanie spółek gminy przedstawiło Stowarzyszenie Prudniczanie… » więcej 2020-06-09, godz. 17:15, Wiadomości z regionu Prudnik: prezesem powiatowej spółki medycznej będzie jej pracownik? Są dwie kandydatury na stanowisko prezesa zarządu Prudnickiego Centrum Medycznego. W tej sprawie władze starostwa spotkały się z przedstawicielami załogi powiatowego szpitala. Szef spółki zarządzającej lecznicą ma być wybrany w… » więcej 2020-06-08, godz. 17:00, Wiadomości z regionu Zmiany personalne w Prudnickim Centrum Medycznym. PiS stawia zarzuty dotyczące jej finansów Katarzyna Benroth-Kurpiel została pełniącą obowiązki prezesa Prudnickiego Centrum Medycznego, któremu podlega szpital powiatowy. Przez rok szpitalem kierował Dariusz Brzeziński. Zrezygnował z pracy po konflikcie z prudnickim starostą… » więcej 2020-06-07, godz. 16:54, Sport i turystyka 442 km, ponad 15 000 m przewyższenia. Na szybko i bez pomocy z zewnątrz. Jarosław Haczyk zmierzy się z Głównym Szlakiem Sudeckim Pokonać trasę 442 kilometrów i ponad 15 tysięcy metrów przewyższenia w niewiele ponad 80 godzin i bez pomocy z zewnątrz. Takie wyzwanie postawił sobie opolanin Jarosław Haczyk, który chce przebiec Główny Szlak Sudecki ze Świeradowa… » więcej
212213214215216217218
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »