Gmina Prudnik wprowadzi zasady odbierania tytułu honorowego obywatela. Brak takiej regulacji stwierdzono w związku z pojawieniem się zarzutów wobec byłego przeora miejscowego klasztoru. W 2009 roku został „Honorowym Obywatelem Gminy Prudnik”. Ostatnio pojawiły się jednak zarzuty pod jego adresem m.in. o wykorzystywanie seksualne kobiet.
- Uchwały, czy regulaminy innych miast zawierają zapisy dotyczące odbierania nadawanych przez nie honorowych tytułów - mówi Jarosław Szóstka, wiceburmistrz Prudnika. – U nas tego nie ma. Procedura powinna być podobna do przyznawania takiego honorowego tytułu. Czyli powinien pojawić się wniosek grupy mieszkańców, radnych, bądź burmistrza. Później decyzją rady miejskiej, tak samo jak się przyznaje ten tytuł, powinno się go odebrać, gdy wystąpią określone przesłanki.
Uchwałę wprowadzającą takie unormowanie ma w najbliższym czasie podjąć Rada Miejska Prudnik.
W oświadczeniu przełożonego zakonu, do którego przynależy były przeor prudnickiego klasztoru, oskarżenia dotyczą „dość odległych czasów”. W mediach pojawiły się jednak relacje kobiet, z których wynika, że ma chodzić o poważne nadużycia. W sprawie prowadzone jest postępowanie wyjaśniające.
Problem ten dotyczy też odznaki honorowej „Zasłużony dla Miasta i Gminy Prudnik”.