Ponad 13 mln złotych kredytu zaciągnie gmina Prudnik i będzie go spłacać do 2035 roku. Uchwałę o zwiększeniu zadłużenia zaakceptowali radni. Pieniądze te przeznaczone są na spłatę wcześniej zaciągniętych kredytów oraz sfinansowanie planowanego deficytu.
- Ten kilkunastomilionowy kredyt zapisany był w tegorocznym budżecie gminy, który przygotował mój poprzednik – wyjaśnia burmistrz Prudnika Grzegorz Zawiślak. – Ten kredyt jest efektem zaciągania zobowiązań inwestycyjnych, które są w trakcie realizacji. Trudno byłoby teraz z tego kredytu zrezygnować, bo musielibyśmy przerwać inwestycje, które trwają. Nie biorąc kredytów musielibyśmy zaprzestać wszelkich inwestycji. Praktycznie wszystkie budżety gminne planowane są z deficytem i nasz również.
Tegoroczne dochody budżetu gminy Prudnik zaplanowano na poziomie ponad 114 mln złotych. Wydatki mają być o ponad 10 milionów większe. Zadłużenie tej gminy na koniec 2019 roku ma wynieść 47 mln złotych i obecnie nie zagraża płynności finansowej tego samorządu lokalnego.