Kilka dni temu na brzeskiej obwodnicy uruchomiono sygnalizację świetlną. Na skrzyżowaniu na wysokości Żłobizny często dochodziło do zdarzeń drogowych, nawet tych śmiertelnych. Warte pół miliona złotych sygnalizatory mają poprawić bezpieczeństwo. Nasz brzeski reporter zwrócił jednak uwagę, że wyjeżdżając ulicą Makarskiego, ustawione zbyt blisko siebie sygnalizatory ogólne wprowadzały w błąd kierowców.
Problem został rozwiązany, ponieważ wczoraj drogowcy wyłączyli jeden z sygnalizatorów, który wprowadzał w błąd kierowców. Być może zostanie on całkowicie zdemontowany, albo pojawią się na nim strzałki kierunkowe. Po prostu nie wszyscy użytkownicy zrozumieli, że jedno urządzenie nadaje światło dla kierowców chcących jechać prosto lub w lewo w stronę Opola, a drugi sygnalizator skierowany jest na prawoskręt. Widać to doskonale na zdjęciach na naszej stronie internetowej. Odległości między urządzeniami były tak niewielkie, że odnotowano przypadki przejazdów na czerwonym świetle.
Drogowcy radiowców posłuchali, jeden sygnalizator odłączono i teraz ruch odbywa się bez większych problemów.