Puste portfele, telefony komórkowe i biżuteria najczęściej trafiają do biura rzeczy znalezionych w strzeleckim starostwie. Znajdziemy tam również rowery, a nawet wózek inwalidzki. Łącznie około kilkudziesięciu przedmiotów.
- Niezbyt często udaje nam się znaleźć właściciela – mówi Ewelina Jelito, sekretarz powiatu strzeleckiego. - Czasami mamy wrażenie, że są to również rzeczy porzucone, a czasami ludzie po prostu odstępują ze względu na małą wartość tych rzeczy. Też muszę powiedzieć, że niewielu ludzi wie, mimo naszej kampanii, również w mediach powiatowych, że coś takiego jak biuro rzeczy znalezionych jest– dodaje.
Znaleziona rzecz jest przechowywana w starostwie przez dwa lata. Następnie pracownicy próbują ją sprzedać. Jeśli mimo prób nie uda się znaleźć chętnego, wtedy przedmiot jest przeznaczany na cele własne starostwa albo likwidowany.
Listę rzeczy, które obecnie znajdują się w biurze, można znaleźć na stronie internetowej powiatu strzeleckiego.