Podcast #4: Czy gry komputerowe mogą uczyć?
Cześć, czas na odcinek czwarty...! Czego uczą gry komputerowe? Agresji? Przemocy? A może... aspołecznych zachowań? Szczerze mówiąc nie sądzę i chciałbym obalić wam te wszystkie mity, a jako dowód przedstawić, kilka nieco bardziej pozytywnych przekonań i umiejętności jakie JA rozwinąłem dzięki grom.
Debata czy gry szkodą zakończyła się stosunkowo dawno i dzisiaj raczej rozważamy jak bardzo gry mogą nam się przydać w celach edukacyjnych i biznesowych.
O grach mówi się dzisiaj dużo, chociażby dlatego, że jest to prężnie rozwijający się biznes.
Jednym z najszybciej obserwowanych efektów grania jest... zabieranie nam czasu na inne czynności życia codziennego. Ale czy nie tak samo się dzieje, jeżeli pójdziemy grać w tenisa z kolegą lub do kina z partnerem? ... No właśnie. Przede wszystkim na wstępie chciałem zaznaczyć, że nie traktujmy gier jako swoistego dodatku do rozrywki. To dzisiaj jest rozrywka, a nawet jeden z głównych medium tej dziedziny ludzkiego życia.
Na początek kilka faktów... fakt numer 1 to...
Gry komputerowe stały się interdyscyplinarną dziedziną gdzie istnieją firmy wyłącznie czerpiące zyski z ich produkowania. Wśród pracowników takich firm znajdziemy oprócz programistów i grafików także scenarzystów, pisarzy, lektorów, aktorów, reżyserów, aż po dyrektorów kreatywnych. Kluczowym rokiem dla przemysłu gier okazał się rok 2010, kiedy obroty wyniosły 25 mld dolarów i... przebiły przemysł filmowy do tej pory uważany za najbogatszą gałąź rozrywki na świecie.
Fakt numer dwa...
Przekonanie że w gry grają dzieci jest już dzisiaj nieuzasadnione, bo przeciętny gracz w Stanach Zjednoczonych ma lat 37. W Polsce i Unii - 33. Co więcej - 82% graczy w USA to osoby pełnoletnie.
Fakt numer trzy...
Połowa graczy dziś to kobiety, ale faktem również jest, że grają one znacznie mniej intensywnie. Mężczyźni grają po 16h tygodniowo, a kobiety zaledwie 9. Myślicie, że to mało? To powiem wam, że dziennie jest to półtora godziny, więc całkiem sporo.
Faktem piątym również jest sprawa, że gry sieciowe, ...multiplayer uspołeczniają i tworzą wspólnoty. Jako przykład podaję najpopularniejszą grę MMO czyli World of Warcraft. Gdzie graczy 120 mln i co ciekawe, to nie są gracze którzy trochę pograją i wyłączą. Tylko budują swoją postać latami, dla siebie lub wręcz w celach zarobkowych w sposób który omawialiśmy w poprzednim odcinku. Jak nie słyszałeś - zapraszam na stronę radia, jest tam podcast.
Te fakty świadczą o tym, że gry komputerowe są najistotniejszym medium w codziennym życiu nastolatków. I mogą one nieść konsekwencje negatywne o których również powiem, natomiast właściwa kontrola, wychowanie naszego dziecka i nieblokowania mu tego co robią wszyscy będzie stanowiło fundament do tego, że może jednak okres buntu będzie słabszy. To może teraz opowiem nieco o sobie i przedstawię zalety gier w ośmiu punktach opisanych jako moje prywatne prawdy wzięte z życia, a gram nieustannie od 20 lat.
Prawda pierwsza. Zawsze można stać się lepszym.
W grach typu RPG zaczynamy zwykle będąc zerem. Tak jak w realnym życiu. Gdy wkraczamy w świat zawodowy, z reguły nie mamy zbyt wielu umiejętności, ale właśnie tak jak w grze RPG, przekonanie, że mogę na każdym kroku rozwinąć swoje umiejętności pomaga mi w osiąganiu celów. Wiem także, że podobnie jak w grach będzie to jednak wymagało czasu, zaangażowania i systematyczności.
Prawda druga. By wygrać trzeba znać zasady.
Jeżeli chcesz by Twoje dorosłe życie było spełnione, musisz poznać kilka kluczowych zasad którymi kierują się np. Twoi najbliżsi. A żeby przejść grę musisz osiągnąć sukces, ale spełniasz go tylko poznając zasady tam panujące. Spróbuj poznać zasady życia. Ja Ci ich nie opowiem, ale dobra rada - podpytaj swoich rodziców bo nie ma lepszej skarbnicy wiedzy i doświadczenia.
Prawda trzecia - Nie dowiesz się póki nie spróbujesz.
W życiu chcielibyśmy mieć pewność, że każdy nasz wybór jest prawidłowy. Że osoba z którą się zwiążemy będzie tą właściwą, że pójdziemy na właściwe studia, rozpoczniemy pracę marzeń i zainwestujemy we właściwy kapitał. W życiu chcemy pewności. W grze, żeby pójść dalej - również musimy próbować różnych dróg. Wiadomo natomiast, jeżeli nie będziemy nic robić to i w grze nic się nie zmieni. Jaki to niesie walor edukacyjny? Jeżeli spróbujemy coś i się sparzymy to będziemy lepiej potrafili dokonać właściwego wyboru. Ale ostrożnie, w żaden sposób nie chcę tutaj promować używek, gdyż badania naukowe i wieloletnie obserwacje potwierdzają ich szkodliwość, więc to jeden taki wyjątek potwierdzający całą regułę.
Prawda czwarta. Efektywność zarządzania czasem. Gry nauczyły mnie, że żeby zarobić wcale nie musimy pracować ciężko gdzieś na budowie lub za granicą. Wystarczy pracować mądrze, nakierować sobie cele i próbować je stopniowo realizować poprzez podnoszenie swoich kwalifikacji i nawiązywaniu co raz to szerszego spektrum kontaktów.
Prawda piąta. Gry to genialny sposób na odstresowanie. W życiu bywa różnie, a mogę zagwarantować każdemu, że często jest ono stresujące z różnych względów. Gra w tym momencie pozwala się odciąć od bieżących spraw i czasami nawet nieco wyładować. Z innej beczki jako szef działu IT powiem wam, że czasami pogranie chwilę w jakąś grę pozwala mi inaczej spojrzeć na rozwiązania danego problemu w prowadzonych przeze mnie projektach zawodowych.
Prawda szósta. Gry podnoszą morale, ale mogą je także obniżać... Kiedy uda nam się ukończyć jakiś trudny poziom, pokonać bossa z którym zmagamy się od tygodnia - czujemy się wtedy lepiej i nasza samoocena wzrasta. ... Pozdrawiam wszystkich fanów Dark Souls... Dodatkowo w grach multiplayer jest ranking, więc namacalny dowód na to, żeby pokazać, że jesteśmy lepsi. Jednakże decyduje o tym nasza wytrwałość, bo czasami możemy się najprościej mówiąc poddać. I co wtedy? Albo rezygnujemy z danej gry, albo co gorsza - sięgamy po oszustwo. Czy wtedy czujemy satysfakcję i podniesione morale? Wcale. Dlatego gry także wbrew pozorom uczą uczciwości.
Prawda siódma. Gry uczą współpracy i łączą. Gdy budują wspólnotę i służą do przełamywania lodów w rozmowie. Ten fakt jest niezaprzeczalny, praktycznie większość gier online zawiera komunikatory, czaty, a jeżeli myślimy o profesjonalnym graniu w drużynie to bezwzględną podstawą jest korzystanie z komunikacji z innymi członkami poprzez mikrofon w słuchawkach.
Prawda ósma i najważniejsza. Gry są po prostu... fajne. Są świetnym sposobem na rodzinne spędzanie wolnego czasu. Ale oczywiście, sporo gier jest niefajnych i pozwolę sobie zacytować bohatera serialu House of Cards: "jeżeli nie podoba Ci się jakaś gra to ją po prostu zmień".
No dobrze, opowiedziałem wam o faktach i moich doświadczeniach ale co namacalnie mogą nam dać gry? Bardzo często wspomina się o rozwoju słownictwa i ogólnie nauce języka obcego i jest to jeden z największych walorów gier, to prawda. Najlepszym przykładem jest tutaj gra Fallout, którą w zasadzie możemy nieinwazyjnie zakończyć wyłącznie poprzez prowadzenie konstruktywnych dialogów z napotkanymi postaciami.
Do inny walorów grania zdecydowanie zalicza się także usprawnienie wyobraźni przestrzennej i koordynacji wzrokowo-ruchowej oraz nieszablonowego myślenia. Ćwiczymy nasz mózg by reagował szybciej. Czy może nam to się przydać w realnym życiu? Niezaprzeczalnie tak, chociaży na drodze gdy prowadzimy samochód, albo stoimy przed dokonaniem trudnego wyboru jako menadżer. Jednakże najważniejszą zaletą uczenia się dzięki grom nie jest rozwijanie wyobraźni lub zdobywanie nowej wiedzy ale raczej nabywanie umiejętności. Mają one znacznie bardziej złożony charakter niż wiedza, którą można rozbudować w różnych aspektach życia czy pracy. Mózg podczas grania otrzymuje swoiste turbodoładowanie. Wszak wiedza i umiejętności zdobywane dzięki grom mają często charakter nieuświadomiony. Zapominamy, że czegoś nauczyliśmy się z gry ze względu na fakt, że nie uczyliśmy się tego pod przymusem, ale z przyjemnością. A kiedy moi drodzy najefektywniej pracujemy? Pod presją czy zrelaksowani? Gry mogą być także wprost edukacyjne. Świetnym przykładem jest tutaj gra Re-emission, w którą gra się w celu doedukowania chorych pacjentów na białaczkę. Dowiadujemy się tam o przebiegu choroby, możliwościach i możliwościach profilaktyki. Rzetelne badania naukowe opublikowane w czasopiśmie Lancet pokazują, że pacjenci wyedukowani w ten sposób znacznie lepiej znosili przebieg choroby. Druga gra to SPARX polegająca na wykorzystaniu terapii poznawczo-behawioralnej stosowanej przy pracy z pacjentami chorymi na depresję. Jest to gra fantasy, gdzie pacjent uczy się skutecznych zasad walki z negatywnymi myślami.
Profesor Daphne Bavelier z Uniwerystetu w Genewie ogłosiła tezę, że trening to:
- wymaganie od siebie wysokiego zaangażowania
- realizacja nowych zadań i powinny one adaptować się do aktualnego poziomu umiejętności
- a treningi nie mogą być za krótkie, a powinny być intensywne
Jaki był dowód dla tezy? Kupmy grę komputerową, bo zawiera wszystkie te cechy.
Profesor udowodniła naukowo, że przykładowy gracz znacznie szybciej potrafi liczyć oraz czytać dane z ekranu od zwykłego biurowego pracownika. Menadżer grający w gry potrafi szybciej przełączyć się między zadaniami oraz wątkami rozmowy, a także posiada szersze spektrum patrzenia na problem. Najciekawsze z jej dokonań to stwierdzenie, że chirurdzy grający w gry popełniają znacznie mniej błędów w przypadku operacji laparoskopowych.
Konkludując, gry to po prostu bardzo często przyjemnie podana wiedza i sposób na relaks. Przy okazji nabywanie nowych umiejętności do których możemy zaliczyć zaradność, strategiczne myślenie, rozwój cech przywódczych. Jakie są teraz skutki uboczne grania? Oczywiście tak jak wszystko w życiu - w nadmiarze gry mogą szkodzić. Do złych nawyków zalicza się niewyspanie, zmęczenie, brak odczuwania głodu oraz częściowo potrzeb fizjologicznych. Dodatkowo może dojść do zwiększenia poziomu stresu, jeżeli nie potrafi sobie z czymś poradzić. Lub zostaniemy rozproszeni zachowaniem domowników podczas gry on-line. Młodzi gracze często odczuwają także przemieszanie świata realnego z wirtualnym, natomiast drodzy rodzice, pozwólmy grać naszym pociechom ale nauczmy ich umiaru. Tak jak sami potrafimy się opanować i podzielić rozsądnie swój czas, to pomagajmy również naszym dzieciom się tego nauczyć.
Pamiętajmy, wszystko w nadmiarze może być dla nas szkodliwe. Np. pyszna zupa szczawiowa... zawiera ona szczawiany dla naszego zdrowia nie są obojętne. O ile jeżeli raz w tygodniu zjemy taką zupę to zupełnie nic się nie stanie to już jedzenie jej codziennie może doprowadzić do problemów zdrowotnych. Także grajmy, ale z umiarem!
I to by było tyle. Czas na nasz ranking. Dzisiaj o grach rozwijających umiejetności przywódcze więc, zapraszam na TOP dziesięć najlepszych gier strategicznych wszechczasów. Zapraszam na naszą stronę oraz fejsa bo właśnie jest publikowane wideo!
Pozdrawiam ... Tomek Turba.
Debata czy gry szkodą zakończyła się stosunkowo dawno i dzisiaj raczej rozważamy jak bardzo gry mogą nam się przydać w celach edukacyjnych i biznesowych.
O grach mówi się dzisiaj dużo, chociażby dlatego, że jest to prężnie rozwijający się biznes.
Jednym z najszybciej obserwowanych efektów grania jest... zabieranie nam czasu na inne czynności życia codziennego. Ale czy nie tak samo się dzieje, jeżeli pójdziemy grać w tenisa z kolegą lub do kina z partnerem? ... No właśnie. Przede wszystkim na wstępie chciałem zaznaczyć, że nie traktujmy gier jako swoistego dodatku do rozrywki. To dzisiaj jest rozrywka, a nawet jeden z głównych medium tej dziedziny ludzkiego życia.
Na początek kilka faktów... fakt numer 1 to...
Gry komputerowe stały się interdyscyplinarną dziedziną gdzie istnieją firmy wyłącznie czerpiące zyski z ich produkowania. Wśród pracowników takich firm znajdziemy oprócz programistów i grafików także scenarzystów, pisarzy, lektorów, aktorów, reżyserów, aż po dyrektorów kreatywnych. Kluczowym rokiem dla przemysłu gier okazał się rok 2010, kiedy obroty wyniosły 25 mld dolarów i... przebiły przemysł filmowy do tej pory uważany za najbogatszą gałąź rozrywki na świecie.
Fakt numer dwa...
Przekonanie że w gry grają dzieci jest już dzisiaj nieuzasadnione, bo przeciętny gracz w Stanach Zjednoczonych ma lat 37. W Polsce i Unii - 33. Co więcej - 82% graczy w USA to osoby pełnoletnie.
Fakt numer trzy...
Połowa graczy dziś to kobiety, ale faktem również jest, że grają one znacznie mniej intensywnie. Mężczyźni grają po 16h tygodniowo, a kobiety zaledwie 9. Myślicie, że to mało? To powiem wam, że dziennie jest to półtora godziny, więc całkiem sporo.
Faktem piątym również jest sprawa, że gry sieciowe, ...multiplayer uspołeczniają i tworzą wspólnoty. Jako przykład podaję najpopularniejszą grę MMO czyli World of Warcraft. Gdzie graczy 120 mln i co ciekawe, to nie są gracze którzy trochę pograją i wyłączą. Tylko budują swoją postać latami, dla siebie lub wręcz w celach zarobkowych w sposób który omawialiśmy w poprzednim odcinku. Jak nie słyszałeś - zapraszam na stronę radia, jest tam podcast.
Te fakty świadczą o tym, że gry komputerowe są najistotniejszym medium w codziennym życiu nastolatków. I mogą one nieść konsekwencje negatywne o których również powiem, natomiast właściwa kontrola, wychowanie naszego dziecka i nieblokowania mu tego co robią wszyscy będzie stanowiło fundament do tego, że może jednak okres buntu będzie słabszy. To może teraz opowiem nieco o sobie i przedstawię zalety gier w ośmiu punktach opisanych jako moje prywatne prawdy wzięte z życia, a gram nieustannie od 20 lat.
Prawda pierwsza. Zawsze można stać się lepszym.
W grach typu RPG zaczynamy zwykle będąc zerem. Tak jak w realnym życiu. Gdy wkraczamy w świat zawodowy, z reguły nie mamy zbyt wielu umiejętności, ale właśnie tak jak w grze RPG, przekonanie, że mogę na każdym kroku rozwinąć swoje umiejętności pomaga mi w osiąganiu celów. Wiem także, że podobnie jak w grach będzie to jednak wymagało czasu, zaangażowania i systematyczności.
Prawda druga. By wygrać trzeba znać zasady.
Jeżeli chcesz by Twoje dorosłe życie było spełnione, musisz poznać kilka kluczowych zasad którymi kierują się np. Twoi najbliżsi. A żeby przejść grę musisz osiągnąć sukces, ale spełniasz go tylko poznając zasady tam panujące. Spróbuj poznać zasady życia. Ja Ci ich nie opowiem, ale dobra rada - podpytaj swoich rodziców bo nie ma lepszej skarbnicy wiedzy i doświadczenia.
Prawda trzecia - Nie dowiesz się póki nie spróbujesz.
W życiu chcielibyśmy mieć pewność, że każdy nasz wybór jest prawidłowy. Że osoba z którą się zwiążemy będzie tą właściwą, że pójdziemy na właściwe studia, rozpoczniemy pracę marzeń i zainwestujemy we właściwy kapitał. W życiu chcemy pewności. W grze, żeby pójść dalej - również musimy próbować różnych dróg. Wiadomo natomiast, jeżeli nie będziemy nic robić to i w grze nic się nie zmieni. Jaki to niesie walor edukacyjny? Jeżeli spróbujemy coś i się sparzymy to będziemy lepiej potrafili dokonać właściwego wyboru. Ale ostrożnie, w żaden sposób nie chcę tutaj promować używek, gdyż badania naukowe i wieloletnie obserwacje potwierdzają ich szkodliwość, więc to jeden taki wyjątek potwierdzający całą regułę.
Prawda czwarta. Efektywność zarządzania czasem. Gry nauczyły mnie, że żeby zarobić wcale nie musimy pracować ciężko gdzieś na budowie lub za granicą. Wystarczy pracować mądrze, nakierować sobie cele i próbować je stopniowo realizować poprzez podnoszenie swoich kwalifikacji i nawiązywaniu co raz to szerszego spektrum kontaktów.
Prawda piąta. Gry to genialny sposób na odstresowanie. W życiu bywa różnie, a mogę zagwarantować każdemu, że często jest ono stresujące z różnych względów. Gra w tym momencie pozwala się odciąć od bieżących spraw i czasami nawet nieco wyładować. Z innej beczki jako szef działu IT powiem wam, że czasami pogranie chwilę w jakąś grę pozwala mi inaczej spojrzeć na rozwiązania danego problemu w prowadzonych przeze mnie projektach zawodowych.
Prawda szósta. Gry podnoszą morale, ale mogą je także obniżać... Kiedy uda nam się ukończyć jakiś trudny poziom, pokonać bossa z którym zmagamy się od tygodnia - czujemy się wtedy lepiej i nasza samoocena wzrasta. ... Pozdrawiam wszystkich fanów Dark Souls... Dodatkowo w grach multiplayer jest ranking, więc namacalny dowód na to, żeby pokazać, że jesteśmy lepsi. Jednakże decyduje o tym nasza wytrwałość, bo czasami możemy się najprościej mówiąc poddać. I co wtedy? Albo rezygnujemy z danej gry, albo co gorsza - sięgamy po oszustwo. Czy wtedy czujemy satysfakcję i podniesione morale? Wcale. Dlatego gry także wbrew pozorom uczą uczciwości.
Prawda siódma. Gry uczą współpracy i łączą. Gdy budują wspólnotę i służą do przełamywania lodów w rozmowie. Ten fakt jest niezaprzeczalny, praktycznie większość gier online zawiera komunikatory, czaty, a jeżeli myślimy o profesjonalnym graniu w drużynie to bezwzględną podstawą jest korzystanie z komunikacji z innymi członkami poprzez mikrofon w słuchawkach.
Prawda ósma i najważniejsza. Gry są po prostu... fajne. Są świetnym sposobem na rodzinne spędzanie wolnego czasu. Ale oczywiście, sporo gier jest niefajnych i pozwolę sobie zacytować bohatera serialu House of Cards: "jeżeli nie podoba Ci się jakaś gra to ją po prostu zmień".
No dobrze, opowiedziałem wam o faktach i moich doświadczeniach ale co namacalnie mogą nam dać gry? Bardzo często wspomina się o rozwoju słownictwa i ogólnie nauce języka obcego i jest to jeden z największych walorów gier, to prawda. Najlepszym przykładem jest tutaj gra Fallout, którą w zasadzie możemy nieinwazyjnie zakończyć wyłącznie poprzez prowadzenie konstruktywnych dialogów z napotkanymi postaciami.
Do inny walorów grania zdecydowanie zalicza się także usprawnienie wyobraźni przestrzennej i koordynacji wzrokowo-ruchowej oraz nieszablonowego myślenia. Ćwiczymy nasz mózg by reagował szybciej. Czy może nam to się przydać w realnym życiu? Niezaprzeczalnie tak, chociaży na drodze gdy prowadzimy samochód, albo stoimy przed dokonaniem trudnego wyboru jako menadżer. Jednakże najważniejszą zaletą uczenia się dzięki grom nie jest rozwijanie wyobraźni lub zdobywanie nowej wiedzy ale raczej nabywanie umiejętności. Mają one znacznie bardziej złożony charakter niż wiedza, którą można rozbudować w różnych aspektach życia czy pracy. Mózg podczas grania otrzymuje swoiste turbodoładowanie. Wszak wiedza i umiejętności zdobywane dzięki grom mają często charakter nieuświadomiony. Zapominamy, że czegoś nauczyliśmy się z gry ze względu na fakt, że nie uczyliśmy się tego pod przymusem, ale z przyjemnością. A kiedy moi drodzy najefektywniej pracujemy? Pod presją czy zrelaksowani? Gry mogą być także wprost edukacyjne. Świetnym przykładem jest tutaj gra Re-emission, w którą gra się w celu doedukowania chorych pacjentów na białaczkę. Dowiadujemy się tam o przebiegu choroby, możliwościach i możliwościach profilaktyki. Rzetelne badania naukowe opublikowane w czasopiśmie Lancet pokazują, że pacjenci wyedukowani w ten sposób znacznie lepiej znosili przebieg choroby. Druga gra to SPARX polegająca na wykorzystaniu terapii poznawczo-behawioralnej stosowanej przy pracy z pacjentami chorymi na depresję. Jest to gra fantasy, gdzie pacjent uczy się skutecznych zasad walki z negatywnymi myślami.
Profesor Daphne Bavelier z Uniwerystetu w Genewie ogłosiła tezę, że trening to:
- wymaganie od siebie wysokiego zaangażowania
- realizacja nowych zadań i powinny one adaptować się do aktualnego poziomu umiejętności
- a treningi nie mogą być za krótkie, a powinny być intensywne
Jaki był dowód dla tezy? Kupmy grę komputerową, bo zawiera wszystkie te cechy.
Profesor udowodniła naukowo, że przykładowy gracz znacznie szybciej potrafi liczyć oraz czytać dane z ekranu od zwykłego biurowego pracownika. Menadżer grający w gry potrafi szybciej przełączyć się między zadaniami oraz wątkami rozmowy, a także posiada szersze spektrum patrzenia na problem. Najciekawsze z jej dokonań to stwierdzenie, że chirurdzy grający w gry popełniają znacznie mniej błędów w przypadku operacji laparoskopowych.
Konkludując, gry to po prostu bardzo często przyjemnie podana wiedza i sposób na relaks. Przy okazji nabywanie nowych umiejętności do których możemy zaliczyć zaradność, strategiczne myślenie, rozwój cech przywódczych. Jakie są teraz skutki uboczne grania? Oczywiście tak jak wszystko w życiu - w nadmiarze gry mogą szkodzić. Do złych nawyków zalicza się niewyspanie, zmęczenie, brak odczuwania głodu oraz częściowo potrzeb fizjologicznych. Dodatkowo może dojść do zwiększenia poziomu stresu, jeżeli nie potrafi sobie z czymś poradzić. Lub zostaniemy rozproszeni zachowaniem domowników podczas gry on-line. Młodzi gracze często odczuwają także przemieszanie świata realnego z wirtualnym, natomiast drodzy rodzice, pozwólmy grać naszym pociechom ale nauczmy ich umiaru. Tak jak sami potrafimy się opanować i podzielić rozsądnie swój czas, to pomagajmy również naszym dzieciom się tego nauczyć.
Pamiętajmy, wszystko w nadmiarze może być dla nas szkodliwe. Np. pyszna zupa szczawiowa... zawiera ona szczawiany dla naszego zdrowia nie są obojętne. O ile jeżeli raz w tygodniu zjemy taką zupę to zupełnie nic się nie stanie to już jedzenie jej codziennie może doprowadzić do problemów zdrowotnych. Także grajmy, ale z umiarem!
I to by było tyle. Czas na nasz ranking. Dzisiaj o grach rozwijających umiejetności przywódcze więc, zapraszam na TOP dziesięć najlepszych gier strategicznych wszechczasów. Zapraszam na naszą stronę oraz fejsa bo właśnie jest publikowane wideo!
Pozdrawiam ... Tomek Turba.