Tuż po wojnie, Ci którzy postanowili pozostać w mieście, opowiadali o podziemnych przejściach. Tunele mają znajdować się pod rynkiem, między dworcem PKP a pocztą. Od dworca miały wieść tunele w stronę ulic Damrota i Kościuszki. Podobno wszystkie ważniejsze państwowe instytucje znajdujące się w śródmieściu miały być połączone podziemnymi korytarzami. Dokumentów na ten temat jest niewiele, pozostały relacje świadków zamieszczone w Nowej Trybunie Opolskiej. Temat podjął także Grzegorz Bogdoł w książce "Dawno temu w Opolu". Również Krzysztof Stecki w NTO zamieścił kilka relacji, które mają potwierdzać, że w trakcje II wojny światowej mieszkańcy korzystali z tunelu między Dworcem PKP a ulicą Kościuszki.