Kiedyś my do nich po alkohol i lentilki, teraz Czesi przyjeżdżają do nas na zakupy. Kupują nie tylko o wiele tańszą benzynę, ale robią też podstawowe zakupy spożywcze. W koszyku mają głównie nabiał, mięso i wędliny. Do Głubczyc każdego dnia przyjeżdża kilkaset osób. Od kiedy polski rząd obniżył na wiele produktów podatek VAT, dla Czechów w naszym kraju bardzo atrakcyjna stała się przede wszystkim cena paliwa. Ręce zacierają nie tylko handlowcy z przygranicznych miejscowości, ale także władze samorządowe, bo zdowy handel to bogate samorządy.