Mieszkańcy tej niewielkiej wsi nie mogą otrząsnąć się z tej tragedii, która dotknęła dwie rodziny. Przypomnijmy, że na terenie rolniczej spółki pod wsią doszło tam do wypadku. 54-letnia kobieta wracająca z pracy w pobliskim kurniku została śmiertelnie potrącona przez samochód, za kierownicą którego siedziała 15-letnia dziewczyna.
Jeszcze wczoraj na miejscu zdarzenia pojawiła się sędzia rodzinna, która zarządziła objęcie nastolatki opieką psychologiczną. Obecnie trwa oczekiwanie na dokumenty od policji.
W miejscu wypadku płoną dziś znicze, które przynoszą pogrążeni w żałobie mieszkańcy. Jak zauważają, to tragedia, która dotknęła dwie rodziny.