Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2012-11-15, 12:45 Autor: Radio Opole

I nie ma już kas

Zegar na stacji kolejowej w Opolu [fot. Małgorzata Lis-Skupińska]
Zegar na stacji kolejowej w Opolu [fot. Małgorzata Lis-Skupińska]
Wyobrażacie sobie państwo taką sytuację, że przychodzicie do kina na nowy film z Bondem, a tam kasy nieczynne, choć film jest wyświetlany, jak najbardziej.

Pytacie, o co w tym wszystkim chodzi i słyszycie, że właściciel kina nie radził sobie z prowadzeniem kas, więc teraz musicie szukać biletera na sali i u niego kupować bilet. Albo sobie po prostu gdzieś usiądźcie i on w trakcie seansu sam podejdzie i wam bilet sprzeda. Aha, ale musicie mieć drobne. Bo w Polsce nie tylko po ciemku są kłopoty z wydawaniem reszty.

Że absurd? Że trudno to sobie wyobrazić? Wcale nie! Wystarczy, że właścicielem kina stałoby się państwo polskie lub jego upartyjniona miniaturka, czyli samorząd, a ten hipotetyczny absurd stałby się realną udręką.

Oto kolejowe Przewozy Regionalne, jedna z miliona spółek powstałych na rozkładającym się cielsku PKP, w tym przypadku spółka samorządu województwa opolskiego, rezygnuje z prowadzenia kas na dworcach. Bo sobie z tym nie radzi: finansowo, logistycznie, personalnie. Na przykład także i z tego powodu, że budynki, w których znajdują się kasy należą do innej spółki, której trzeba płacić za wynajem. Bo w Polsce dawno już nie potrafi się zarabiać na zwyczajnym przewożeniu ludzi.

Teraz podróżni, zamiast usiąść sobie wygodnie i czytać gazetę lub uczyć się do klasówki, będą musieli ganiać po pociągu za konduktorem i czekać, aż on wypisze bilet, co – znamy to z doświadczenia – trwa wieki i bywa równie denerwujące jak sytuacja, kiedy kasjerce w supermarkecie nie chce na kasie wskoczyć kod i ona dzwoni po swojego kierownika, którego nigdy, ale to przenigdy nie ma w pobliżu.

No, chyba że Przewozy Regionalne znajdą ajentów chętnych na te kasy, którzy by je prowadzili jako jednoosobowe firmy na tak zwanym samozatrudnieniu.

To po co nam wobec tego w ogóle spółka o nazwie Przewozy Regionalne? Zabierzmy ją samorządowi i oddajmy w ręce prywatne. Bo jak to? Czapa dyrektorska siedzi sobie na pewnych i tłustych posadkach, a na linii frontu – czyli tam, gdzie naprawdę trzeba pracować, a nie udawać – zaiwaniają prywatne jedoosobowe firemki. Ajenci...

To może idźmy dalej i oddajmy ajencję także i władzę samorządową. Może będzie śmieszniej, ale na pewno skuteczniej.

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-10-26, godz. 09:35 Odszkodowanie dla gangstera Dziś mówię z miną wściekłego buldoga. » więcej 2012-10-23, godz. 16:00 Zdrowie na budowie? Drogą, którą od dziewięciu lat dojeżdżam do pracy jest już trzeci raz gruntownie przebudowywana. » więcej 2012-10-19, godz. 15:20 Nie wiadomo, co wyrośnie z krnąbrnego ucznia Wczoraj prowadzący niniejszą audycję mili panowie dwaj - uwaga, powiedziałem: mili, a nie starsi - zachęcali słuchaczy do zwierzeń na tematy szkolne, co… » więcej 2012-10-19, godz. 15:16 Nowe tablice nic nie zmienią W gminie, w której żyję i - przyznam, żyję jak u Pana Boga za piecem -wybuchł ostatnio spór na tle. » więcej 2012-10-19, godz. 15:07 Wypuścić pisarza! Te gazety, które jeszcze piszą o kulturze, obwieściły wielki powrót powieści w odcinkach. » więcej 2012-10-19, godz. 14:58 Ucinać uszy złodziejom! Dlaczego nie mielibyśmy bankierom złodziejom i oszustom obcinać uszu jak w średniowieczu? - pyta nie jakiś tam mentalny troglodyta, lecz wybitny intelektualista… » więcej 2012-10-05, godz. 15:30 A w Hameryce... My tak sobie lubimy często ponarzekać na Polskę, że niby tu najgłupiej, najbrzydziej, najbiedniej... » więcej 2012-10-03, godz. 13:41 Nie dajmy się rankigom Nie znoszę wszelkich statystyk, bo one zafałszowują rzeczywistość, a gdy jeszcze w dodatku opierają się na średniej - zafałszowują ją do sześcianu. » więcej 2012-10-02, godz. 14:45 Henio z reklamy był na tym ślubie Cały ubiegły tydzień prasa kolorowa komentowała ślub córki byłego prezydenta Polski z synem króla kefirów czy jogurtów, co dla mnie na jedno wychodzi… » więcej 2012-10-02, godz. 14:39 Powrót dawnych wynalazków Dziennik „Rzeczpopolita” zaintrygował moją felietonową wyobraźnię, pisząc, że mamy oto do czynienia z powrotem dawnych wynalazków. » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »