Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2012-06-02, 11:50 Autor: Radio Opole

Wpadka Osamy ben Baraka

Wpadka Osamy ben Baraka
Wpadka Osamy ben Baraka
Prezydent Stanów Zjednoczonych Osama Ben Laden,... przepraszam bardzo... prezydent Obama... powiedział, co powiedział, wprawiając nas tym w słuszna konsternację i jeszcze słuszniejszą złość.

Choć pewnie nie wszystkich, bo tych przedstawicieli władzuchny, którym zdarzają się publiczne gafy wprawił pewnie w dobry humor. Teraz mogą sobie powtarzać: „nie ja jeden dałem plamę”.

Bo czymże przy „polskich obozach śmierci” prezydenta USA jest paskudny błąd ortograficzny prezydenta Komorowskiego, który łączył się w bólu przez „u” otwarte? Aż się nam, polonistom, gęby pootwierały w zdumieniu na widok tego otwartego „u”. Albo czym przy kaczanie Osamy - sorry, Obamy! - jest niewinny „irasiad” świętej pamięci prezydenta Kaczyńskiego? To jak słonik z porcelany przy słoniu w składzie porcelany.

No, może jeden jedyny Lech Wałęsa mógłby się porównywać z Obamą, taka z niego pierwszorzędna gapa językowa. Gdyby kiedyś gdzieś na rybach Osama... pardon, Obama, spotkał się z naszym Wałęsą, mogliby sobie uścisnąć dłonie – jak bobsleista z bobsleistą. No tak, znów się pomyliłem. Oczywiście – jak noblista z noblistą.

Warto też zauważyć, że na fali sprostowań i oburzeń po Barakowych „polskich obozach śmierci” po raz kolejny objawił się tajemniczy naród NAZISTÓW. Zawsze, gdy mowa o Auschwitz, Zagładzie i krematoriach, tylekroć jako sprawców tych okropieństw wskazuje się NAZISTÓW.

Z jednej strony bezpardonowo: „polskie obozy śmierci”, a z drugiej – nieokreśleni NAZIŚCI. Naziści to, naziści tamto... Ki diabeł, ci NAZIŚCI? Z kosmosu przylecieli?

Matury już za nami, ale może wprowadźmy za rok jakieś pytania dotyczące tych egzotycznych NAZISTÓW. Gdzie leżała ich stolica? Jakim mówili językiem? Kto był ich przywódcą i na którą stronę czesał grzywkę?

Nie wiem tylko, czy miałyby to być pytania z historii czy może z geografii?

Posłuchaj felietonu:

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-04-10, godz. 10:30 Alkomata daj mi, luby! Święta, święta i po świętach. Można by to porzekadło przerobić tak: święta, święta i ...po prawie jazdy. » więcej 2012-04-06, godz. 11:08 O jajach na Wielkanoc Dziś felieton drobiarski, więc jakoś tam skojarzeniowo utrzymany w konwencji przedświątecznej, bo skoro drób, to i jaja. A jak jaja, to pisanki. » więcej 2012-04-05, godz. 16:23 Nie widzimy medialnego „oka”... Niedawny Prima Aprilis wywołał w mej głowie chaos informacyjny. » więcej 2012-04-04, godz. 14:52 Nie aorta, lecz mur Przed laty kilku sprytnych Czechów nakręciło głośny film pod tytułem Czeski sen... » więcej 2012-04-03, godz. 12:10 Wiódł ślepy kulawego Od pewnego czasu, gdy oglądam medialne zamieszanie wokół podniesienia wieku emerytalnego, nie mogę opędzić się od wrażenia déjà vu. » więcej 2012-04-02, godz. 15:51 Jajo za złotówkę? Rada Języka Polskiego powinna w trybie pilnym unieważnić powiedzenie, że ktoś ma tak dobrze jak pączek w maśle. » więcej 2012-03-29, godz. 14:37 Dywidenda z meblościanki? Tak zwana konieczność życiowa przegoniła mnie ostatnio po opolskich sklepach meblowych, co stało się przyczyną mego stresu finansowego. » więcej 2012-03-28, godz. 15:40 Przepraszamy! Przepraszamy! Dziś o świcie obudziło mnie coś jakby zawodzenie mezuina. Wyło i wyło, tak jakoś przepraszająco. Tak jakoś z poczuciem winy i żalu. » więcej 2012-03-27, godz. 12:37 Żuru mi dajcie, polskiego! Dał przykład Bonaparte, jak zwyciężać mamy i my teraz... zwyciężamy. » więcej 2012-03-26, godz. 12:38 I Vaszek, i pani Ania Nie mam pojęcia, jak zakończy się spór posła Patryka Jakiego z władzami Opola o Vaclavowi Havla. » więcej
9101112131415
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »