Radio Opole » Leksykon rzeczy zwykłych - artykuły
2011-11-07, 11:12 Autor: Radio Opole

Galaretka owocowa

Impulsem dzisiejszego tematu naszego spotkania był e-mail naszej słuchaczki, pani Krystyny, która napisała, że bardzo lubi, kiedy z mężem siada sobie spokojnie do podwieczorku i jedząc galaretkę owocową, słuchają naszego programu po 17.00.

To miłe, a galaretka...

Słownikowo (niem. Gallarete) 1. zastygła półmasa otrzymywana przez wygotowanie kości, a także zakrzepły roztwór żelatyny, 2. (chem.) półprzeźroczysta masa powstała z koloidu liofilowego. Najlepiej to jednak nie brzmi. Ani zachęcająco, ani deserowo też - a jednak...

I tu w naszej historii pojawia się Pearl B. Wait (Czekaj). Pearl był producentem syropu na kaszel, ale ten interes szedł mu jednak bardzo przeciętnie. Rozglądał się więc za czymś nowym, myślał nawet o całkowitej zmianie profilu swojej działalności. Najbardziej interesował go przemysł spożywczy. Wiedział doskonale, że ludzie jedzą przez cały czas natomiast lekarstwa zażywają wtedy, kiedy chorują.

Przypadek sprawia, że podczas przygotowania posiłku na bazie żelatyny stojąca obok butelka syropu na kaszel przewraca się i jego część wylewa do salaterki.

Żelatyna, która sama w sobie wygląda nieciekawie, tak pod względem koloru, jak i smaku, nabrała częściowo jednego i drugiego. To był ten pomysł. Pearl postanowił dodawać tu syrop owocowy. Jego żona May nazwała to galaretką (jello). Było to w roku 1897.

Sytuacja była znakomita, nie istniała żadna konkurencja, jednak nie było też prawie żadnego zainteresowania, mimo że pojawiły się już cztery smaki do wyboru: cytryna, truskawka, malina i pomarańcza. Pearl nie radził sobie z marketingiem. Zniechęcony sprzedaje swój produkt sąsiadowi, Frankowi Woodwordowi, za 450 dolarów. Ten radzi sobie z nim znakomicie.

W 1902 roku rozpoczyna dynamiczną kampanię reklamową, hasłem „Ulubiony deser Ameryki”. Hasło łapie, produkt zaczyna się sprzedawać bardzo dobrze. Frank zwiększa produkcję.

W 1937r. wyprodukowano nawet galaretkę o smaku coca-coli, jednak po roku wycofano się z tego pomysłu.

Po drugiej wojnie światowej kariera tego deseru idzie w zawrotnym tempie, a producenci osiągają krociowe zyski. W 1991 roku Smithsonian Instytiut organizuje konferencję poświeconą historii galaretek owocowych. Została ona bardzo wysoko oceniona przez wszystkich uczestników, którzy w trakcie degustacji niezliczonych ilości galaretek mieli okazję do równie znakomitej uczy intelektualnej. Referowano następujące tematy:

Dialektyka galaretki w kulturze chłopskie, Semiotyka galaretki, czy Galaretkowe desery

i sałatki – poetyka amerykańskiej żywności. Dyskusja nad wszystkimi była niezwykle żywa i pouczająca.

Jestem przekonany, że i u nas podobne rodzaje konferencji cieszyłyby się ogromną popularnością i uznaniem, bo jednak spora część z tych, które organizujemy, jest po prostu - nudna.

Posłuchaj felietonu:

Leksykon rzeczy zwykłych - artykuły

2011-10-10, godz. 17:10 Dzień Babci i Dziadka Wielka niesprawiedliwością w zakresie obchodzenia dni świątecznych byłoby pominięcie osób tak godnych szacunku i miłości, jak babcia i dziadek. » więcej 2011-10-03, godz. 13:05 Drzwi obrotowe Kiedy mówimy „ma dobre wejście”, to na ogół wiemy, o co chodzi, obojętnie, czy jest to podtekstowe, czy też rzeczywiste wejście. » więcej 2011-10-03, godz. 09:28 Druciane wieszaki Musze przyznać, że tęgi uśmiech wywoływali na mojej twarzy, a być może też i twarzach innych osób, ci - którzy nieśli swoje uprane, bądź odczyszczone… » więcej 2011-09-27, godz. 14:28 Długopis Tak najczęściej mając do czynienia z jakimś tekstem, zastanawiamy się, jeżeli tego oczywiście nie wiemy, kto jest jego autorem, co autor miał na myśli… » więcej 2011-09-27, godz. 14:24 Diabelski młyn W pewnym sensie to diabelska wręcz historia, ale jak powiadają niektórzy: „nie taki straszny diabeł, jak go malują”. » więcej 2011-09-22, godz. 13:35 Chłodzenie Uważa się, że już w latach 40-tych XVI wieku w Rzymie istniała metoda chłodzenia polegająca na rozpuszczaniu saletry w wodzie. » więcej 2011-09-22, godz. 12:16 Czekolada Właściwie od początku swojego istnienia, aż do XIX wieku czekolada była napojem. » więcej 2011-09-22, godz. 12:06 Ciastka nadziewane Wiele różnych smakołyków ma swoją wielowiekową historię i taka jest również udziałem bohatera tej opowiastki. » więcej 2011-09-15, godz. 10:00 Chleba naszego powszedniego... Chleba powszedniego racz nam dać Panie! Już od wczesnych swoich lat Ottonowi Rohwedderowi nie dawało to spokoju, jak zrobić z tym chlebem powszednim. » więcej 2011-09-15, godz. 09:59 Czajnik z gwizdkiem W pewnym sensie ten przykład jest dowodem, że człowiek na każdym etapie swojego życia potrafi myśleć twórczo. » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »