Jednakże w XVIII wieku podporami największych europejskich monarchii oprócz silnych armii stała się zaprzęgnięta w służbę władców wiedza. Zarówno wiedza techniczna pozwalająca na tworzenie coraz doskonalszych sprzętów i urządzeń wojennych, jak i wiedza humanistyczna. Szczególnie złą robotę w tym czasie wykonali oświeceniowi filozofowie, którzy w zamian za finansowe prezenty od władców tworzyli teorie uzasadniające ich bezwzględność, brutalność i agresję wobec słabszych państw.
Tak było np. z rosyjską cesarzową Katarzyną II, która rozbudowując w drodze intryg i podbojów, swoje imperium tworzyła w nim rosyjskie państwowe szkolnictwo dostępne także dla biedoty. Francuski filozof Volter nazwał ją z tego powodu Semiramidą Północy. Porównanie do twórczyni starożytnego imperium babilońskiego oznaczać miało, że Katarzyna podbijając narody niesie im nowoczesną cywilizację. Czy tak było w istocie już wkrótce przekonali się także Polacy.
Pytanie na dziś: Jak nazywał się ustrój, który pchnął zaborców do przeprowadzenia rozbiorów Polski?