Radio Opole » Wybory samorządowe 2014 » Rozmowy wyborcze

Rozmowy wyborcze

2014-07-28, 13:20 Autor: Radio Opole

28.07.2014 Sławomir Kłosowski o tym, że chce wierzyć w zjednoczenie opolskiej prawicy, ale gdyby nic z tego nie wyszło, to trudno

- To jest historyczna szansa! Bardzo źle by się stało, gdyby nie została wykorzystana z powodu osobistych ambicji czy ambicyjek niektórych polityków. Dostaliśmy ogromny sondażowy bonus za zjednoczenie, PiS ma od 35 do 42 procent, trzeba to mądrze wykorzystać - mówił w Loży Radiowej poseł Prawa i Sprawiedliwości Sławomir Kłosowski, komentując lokalne rozmowy w sprawie przedwyborczego porozumienia trzech prawicowych ugrupowań.

Sławomir KłosowskiKłosowski potwierdził, że uzgodnionym w Warszawie wspólnym kandydatem na prezydenta Opola jest Marcin Ociepa, kandydat obywatelskiego Razem dla Opola a zarazem lider opolskich struktur Polski Razem Jarosława Gowina. Kłosowski rozmawiał już z Ociepa, ale na razie do porozumienia nie doszło. Ociepa usłyszał trzy warunki: powinien startować nie jako kandydat obywatelski, ale kandydat PiS, Razem dla Opola nie powinno wystawiać własnej listy do Rady Miasta, powinno za to zerwać koalicja z Platformą Obywatelską.

- Skoro idziemy do wyborów, by odsunąć szkodniczą PO od władzy, to nie możemy z nia współpracować, to oczywiste - mówi Kłosowski. - Nie wyobrażam sobie też, by Razem dla Opola miało konkurencyjną listę, bo to byłoby jednoczenie przez podział. Nie może byc tak, że najsilniejsza partia, jaka jest PiS, zostanie sprowadzona do zaplecza obywatelskiego kandydata, który uprawia wizerunkową politykę.

Ten ostatni argument, co podkreśla nasz gość, odnosi się także do ambicji prezydenckich posła Solidarnej Polski Patryka Jakiego. Kłosowski jeszcze z nim nie rozmawiał, przyznał zresztą, że takiej rozmowy nie było od czasu, gdy Jaki przestał pracować w jego biurze i po wejściu do Sejmu przeszedł do partii Zbigniewa Ziobry.

- Osobiste animozje nie powinny mieć jedna znaczenia, w polityce musi chodzić o coś więcej, o wspólny interes publiczny - twierdzi Kłosowski.

Nasz gość deklaruje, że stara się być optymistą, ale gdyby do zjednoczenia prawicy w regionie nie doszło, to dramatu nie będzie, bo PiS ma skompletowane listy i może pójść do wyborów całkowicie samodzielnie.

Podsłuchajcie:

Zobacz także

24252627282930
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »