Stawiamy na nazwiska, jesteśmy młodą partią szyld nie zawsze jest rozpoznawalny.
Niektóre sondaże wskazują, że Solidarna Polska może nie przekroczyć progu wyborczego więc nie dostanie żadnego mandatu w PE. - Przypomnę, że w wyborach uzupełniających na prezydenta Elbląga sondaże wskazywały, że mamy zerowe poparcie, a nasz kandydat uzyskał w wyborach 6 procent głosów - zaznacza Zbigniew Ziobro.
- Poza tym mamy na pokładzie SP silnych ludzi, a takich właśnie wybiera się do Parlamentu - powiedział lider Solidarnej Polski. Pytany o to, kto zaprosił boksera Tomasza Adamka na listę wyborczą przyznał, że to jego inicjatywa bo spotkał go 7 lat temu w samolocie, zamienił kilka zdań i okazało się, że mają podobny system wartości.
- To człowiek niezwykłej pracy, jestem pod wrażeniem tego jak prowadzi kampanię. Zaczyna dzień od 6.00 rano a z wyborcami spotyka się do późnej nocy. Chyba nikt z nas nie ma takiej kondycji, a Adamek ma coś takiego jak ma poseł Patryk Jaki. Konsekwencję
Zbigniew Ziobro bardo wychwalał Patryka Jakiego, posła, rzecznika i szefa kampanii Solidarnej Polski. Wyjaśnił też, dlaczego z pierwszego miejsca na liście do PE w okręgu zachodniopomorskim, opolski poseł spadł na trzecie miejsce w okręgu dolnośląsko-opolskim.
- Patryk Jaki rozumie politykę i wie, że wymaga ona pewnych gestów. "Jedynkę" ma w tym okręgu Beata Kempa a na drugim miejscu poseł Janusz Dobrosz. Ale bardzo doceniam jego pracowitość, jest jedynym posłem z Opolszczyzny rozpoznawalnym w całym kraju. Poseł Jaki jest silną osobowością, w polskiej polityce wszystkie drzwi są dla niego otwarte a w przyszłości zapisze się w historii jako jeden z najbardziej znanych polityków - nie mógł się nachwalić - Ziobro.
- Bezpieczna uczciwa Polska - to nasze główne przesłanie. Uczciwa Polska to lepsze życie Polaków - powiedział Zbigniew Ziobro. Podkreślił, że trzeba też wspierać rodziny, dając 700 złotych na każde dziecko. Skąd te pieniądze brać?
- Miesięcznik Forbs podał ostatnio, że w Polsce przy budowie dróg i autostrad ukradziono w ostatnich 7 latach 20 mld złotych - mówi Ziobro.
- Nasza strategia w Unii Europejskiej jest inna niż rządu Donalda Tuska. On ostatnio zgodził się, żeby do 2030 roku w Polsce zlikwidować węgiel, jako źródło energii wykorzystywane do produkcji prądu. Musimy w Parlamencie Europejskim skutecznie dbać o nasze interesy, a nie tylko dawać się ogrywać, przez większych - dodaje lider Solidarnej Polski. Dodał, że nie chce też wprowadzenia waluty euro w Polsce, bo wtedy bankierzy we Frankfurcie będą mieli wpływ na naszą gospodarkę. Zaznaczył, że kraje, które nie przyjęły euro mają większy wzrost gospodarczy i lepiej przeszły kryzys niż kraje strefy euro.
Solidarna Polska stawia także na tradycję jeśli chodzi o obyczaje. Czyli NIE dla gender, wychowania seksualnego w przedszkolach i małżeństw homoseksualnych.
- Na to nie ma zgody z naszej strony, nie chcemy się mieszać w to, jak to jest w innych krajach, ale w UE toczy się o to bój - powiedział Zbigniew Ziobro.
Posłuchaj: