- Jednym z interesów naszego regionu, o który dziś trzeba zabiegać właśnie na forum europejskim jest przywrócenie Odrze pełnej żeglowności - mówi Piotr Pancześnik.
- Cały problem z Odrą polega na rozproszeniu kompetencji instytucji zarządzających tą rzeką, brak jest przez to wspólnej wizji Odry. Uważam, że błędem jest to, że wodami zarządza Ministerstwo Środowiska, powinno się tym zając Ministerstwo Gospodarki - uważa Pancześnik.
Zdaniem Elżbiety Adamskiej-Wedler skuteczność polskich europosłów ogranicza brak efektywnego lobbingu, który w naszym kraju kojarzy się negatywnie, a tymczasem w Brukseli jest na porządku dziennym.
- Rząd Polski nie dba o dobry lobbing za naszymi przedsiębiorcami w Brukseli. Posłowie o konkretnych problemach w poszczególnych branżach dowiadują się od przedstawicieli tych branż, a nie od przedstawicieli rządu - argumentuje Adamska-Wedler. A to zdaniem kandydatki "Polski Razem" trzeba w przyszłości zmienić.
Oboje kandydaci podkreślali, że dziś na politykę Unii Europejskiej największy wpływ mają nie społeczeństwa poszczególnych krajów, ale ponadnarodowe korporacje, które nie ponoszą takiej odpowiedzialności za swoje czyny jak politycy.
Posłuchaj:
oprac. Piotr Moc