- Ostateczne decyzje zapadną we wtorek wieczorem na zarządzie krajowym - mówi nam poseł Korzeniowski.
Tydzień temu europosłanka Danuta Jazłowiecka powiedziała na antenie Radia Opole, że wpadka Jacka Protasiewicza i jego rezygnacja z kandydowania mogą jej nie ułatwić sytuacji. Dziś wiemy już, że jedynka w naszym okręgu nie będzie żaden spadochroniarz ze stolicy, ale minister kultury Bogdan Zdrojewski. Czy będzie tak mocną lokomotywą wyborczą jak Jacek Protasiewicz?
- Na pewno nie gorszą, to człowiek, który we Wrocławiu zgarnie wszystko - przewiduje Korzeniowski.
Naszego gościa spytaliśmy także o przymiarki do wyborów samorządowych. Korzeniowski stwierdził, ze nie spodziewa się zmian: w jego ocenie po wyborach rządzić będzie ta sama koalicja a marszałkiem pozostanie bardzo przez lidera PO chwalony Andrzej Buła. Czy Korzeniowski dopuszcza model testowany teraz przez sląska Platformę, czyli sojusz z Sojuszem Lewicy Demokratycznej? - Nie będzie nam potrzebny - odpowiada.
Pytany o wybory w Opolu, poseł Korzeniowski mówi, że najbardziej prawdopodobnym kandydatem PO będzie poseł Tadeusz Jarmuziewicz. Lider PO bagatelizuje spekulacje na temat ewentualnej wolty Ryszarda Zembaczyńskiego, który - tak przynajmniej sugerują co rusz niechętne PO portale - miałby w ostatniej chwili poprzeć jakiegoś innego kandydata.
- Ryszard Zembaczyński jest legendą tej partii, on ją zakładał, jestem przekonany, że poprze kandydata Platformy - mówi Korzeniowski.
Posłuchajcie: