Z nową płytą na horyzoncie The Cure wydłużają trasę na 2019 rok
Robert Smith jakiś czas temu potwierdził, że zespół poza pracą nad nową płytą ruszy w przyszłym roku w trasę i wiele wskazuje na to, że będą headlinerem około 20 festiwali, a większość z nich odbędzie się w Europie.
Początek już 16 marca w Johannesburgu w Afryce, a do Europy wjadą 8 czerwca pokazując się na koncertach w ramach Malahide Castle w Dublinie, później Florencja, następnie od 21 do 23 czerwca - m.in. obok Foo Fighters - zaprezentują się w ramach festiwali Hurricane oraz Soutside w Niemczech, ale warto też zwrócić uwagę na występ w Ostrawie 18 lipca.
Robert Smith i The Cure upamiętnili właśnie 40-lecie wspólnego grania w trakcie specjalnego lipcowego koncertu w londyńskim Hyde Parku, a cztery dekady od wydania debiutanckiego singla „Killing An Arab” wspominali z nimi na scenie m.in. Interpol, Goldfrapp, Editors, Ride oraz Slowdive.
Wcześniej na koncercie Meltdown, którego kuratorem był Robert Smith, przedstawili też nowe nagrania ‘It Can Never Be the Same’ oraz ‘Step Into the Light', które najprawdopodobniej trafią na przygotowywaną płytę.
W trakcie Meltdown w hołdzie The Cure fantastyczne wersje nagrań z ich repertuaru przedstawili Deftones, proponując ‘If Only Tonight We Could Sleep‘, Manic Street Preachers wykonali ‘In Between Days‘, Placebo zaproponowali ‘Let’s Go To Bed‘, a The Libertines bardzo inspirująco wykonali ‘Boys Don’t Cry‘, co potwierdza jak ważny dla młodszego pokolenia jest repertuar twórców 'Lovecats'.
- Kilka demo mam już przygotowanych, jedne są lepsze, inne gorsze jak to zwykle bywa, ale czuję, że nagrywanie sprawia mi ogromną radość, a to zwykle sprzyja tworzeniu bardziej wartościowych rzeczy - mówił jeszcze w kwietniu w rozmowie z Mattem Everittem z BBC.
Poza koncertami w przyszłym roku The Cure mają też w planach jakieś szczególne upamiętnienie swojej emblematycznej płyty ‘Disintegration’ wydanej w 1989 roku. Na razie nie zdradzają co to będzie.