White Lies przygotowani na piątą płytę i wystąpią z nią także w Polsce
White Lies zdradzili wreszcie więcej informacji o swojej piątej płycie i pokazali w rozgłośniach radiowych pierwsze nagranie 'Time To Give’.
- Rozpoczyna się nowy i bardzo ekscytujący dla nas rozdział - mówią w wywiadzie dla New Musical Express.
Krążek Brytyjczyków trafi do sprzedaży 1 lutego 2019 r., czyli prawie dokładnie dekadę od wydania debiutu.
Materiał nagrywano po dwóch stronach Atlantyku i White Lies ponownie skorzystali z pomocy tekściarza Ed Bullera, który miał znaczący udział w powstawaniu pierwszego krążka.
- Ta sesja ma dla nas szczególne znaczenie, wyznacza dekadę naszej działalności, w której rozwinęliśmy brzmienie i poruszaliśmy się w różnych terytoriach, rozpoczyna się nowy etap - mówi basista i autor tekstów Charles Cave.
- Piątka to faktycznie jakaś niesamowita liczba, nasza piąta płyta, w naszym przypadku to się sprawdza - dodaje.
Początkowo występowali jako Fear of Flying, od razu jako trio: Harry McVeigh (śpiew, gitara rytmiczna, keyboard), Charles Cave (gitara basowa, wokal wspierający) i Jack Lawrence-Brown (perkusja).
Warto pamiętać, że ich pierwszy album To Lose My Life wydany 19 stycznia 2009 roku zadebiutował na pierwszym miejscu zestawienia najlepszych long playów na Wyspach Brytyjskich.
Ich styl muzyczny nie odznacza się niczym bardzo szczególnym, ale wokal Harry McVeigh'a rzeczywiście jest trudny do podrobienia, co w moim odczuciu jest mocnym punktem stanowiącym o rozpoznawalności.
Barwa głosu wokalisty często jest porównywana do takich sław jak chociażby Ian Curtis z Joy Division, czy Julian Cope - z pochodzącego z Liverpoolu post punkowego zespołu The Teardrop Explodes. Warto odsłuchać sobie jak brzmią i przekonać, czy takie porównania są zasadne.
Pochodzą z Ealing. Mając w początkowym okresie sporo propozycji wydawniczych, zdecydowali się na Fiction Records, agencję, która nie zwykła ograniczać swobody twórczej, choć z wyników sprzedaży rozlicza bez taryfy ulgowej. - Rozpoczyna się nowy i bardzo ekscytujący dla nas rozdział - mówią w wywiadzie dla New Musical Express.
Krążek Brytyjczyków trafi do sprzedaży 1 lutego 2019 r., czyli prawie dokładnie dekadę od wydania debiutu.
Materiał nagrywano po dwóch stronach Atlantyku i White Lies ponownie skorzystali z pomocy tekściarza Ed Bullera, który miał znaczący udział w powstawaniu pierwszego krążka.
- Ta sesja ma dla nas szczególne znaczenie, wyznacza dekadę naszej działalności, w której rozwinęliśmy brzmienie i poruszaliśmy się w różnych terytoriach, rozpoczyna się nowy etap - mówi basista i autor tekstów Charles Cave.
- Piątka to faktycznie jakaś niesamowita liczba, nasza piąta płyta, w naszym przypadku to się sprawdza - dodaje.
Początkowo występowali jako Fear of Flying, od razu jako trio: Harry McVeigh (śpiew, gitara rytmiczna, keyboard), Charles Cave (gitara basowa, wokal wspierający) i Jack Lawrence-Brown (perkusja).
Warto pamiętać, że ich pierwszy album To Lose My Life wydany 19 stycznia 2009 roku zadebiutował na pierwszym miejscu zestawienia najlepszych long playów na Wyspach Brytyjskich.
Ich styl muzyczny nie odznacza się niczym bardzo szczególnym, ale wokal Harry McVeigh'a rzeczywiście jest trudny do podrobienia, co w moim odczuciu jest mocnym punktem stanowiącym o rozpoznawalności.
Barwa głosu wokalisty często jest porównywana do takich sław jak chociażby Ian Curtis z Joy Division, czy Julian Cope - z pochodzącego z Liverpoolu post punkowego zespołu The Teardrop Explodes. Warto odsłuchać sobie jak brzmią i przekonać, czy takie porównania są zasadne.
Czy to będzie piątka na piątkę? Przekonamy się 19 stycznia 2019.
Bezpośrednio po premierze będzie można ich zobaczyć na koncercie w Polsce 22 stycznia w klubie Proxima w Warszawie.
W ramach dużej europejskiej trasy wrócą jeszcze do Proximy 5 marca po występie w Berlinie. Sprzedaż biletów już trwa.