Rekordowe wpływy z koncertów Coldplay - na trasę wrócą dopiero w 2021
Prowadzona przez Chrisa Martina grupa dała w 2017 roku 63 duże koncerty, odwiedzając Azję, Europę i Amerykę Północną, a ostatni występ pamiętnej trasy odbył się na stadionie Ciudad de La Plata w Argentynie.
Jak podaje The Mirror, agencja koncertowa Flock Of Birds, zajmująca się rozliczeniami występów, poinformowała o obrocie na poziomie prawie 64 mln funtów, co jest równoznaczne z dochodami netto 38,5 mln funtów.
Dochody całkowite będą oczywiście większe, gdyż doszły jeszcze kampanie reklamowe, sprzedaż gadżetów i tantiemy.
Sama europejska trasa koncertowa "A Head Full Of Dreams" przyniosła dochód przekraczający 32,4 miliony funtów. The Mirror podaje, że gdyby rozłożyć zarobki Coldplay regularnie na całą dobę, to na ich konto co godzinę wpływało prawie 2000 funtów.
Manager zespołu Dave Holmes twierdzi, że do realizowanych z tak dużym rozmachem koncertów zespół wróci najwcześniej w 2021 roku, także ci, którzy widzieli ich w akcji teraz, będą musieli zachować te wspomnienia na kilka lat, bo wydawane co jakiś czas płyty nie oddają atmosfery występu na żywo dla 80 tysięcy osób.
Tymczasem kilka miesięcy temu była żona Chrisa Martina, aktorka Gwyneth Paltrow, pokazała na Instagramie jak lider Coldplay uczy ich 13-letnią córeczkę Apple gry na gitarze. Chris Martin pokazuje jej bardzo cierpliwie, z ojcowską troską, chwyty do nagrania "Blackbird" z repertuaru The Beatles.
The Beatles - to warto pamiętać - jedna z częściej wspominanych przez Martina muzycznych inspiracji i melodie Coldplay w wielu przypadkach nawiązują to klasycznej szkoły chwytliwych refrenów, choć oczywiście na współczesnym zaawansowanym poziomie.
Łatwo wpadają w ucho i bez trudu stają się przebojami, co potwierdzają rankingi sprzedaży.
Liam Gallagher, z mega popularnego w latach 90. Oasis drwił trochę ostatnio z Chrisa Martina, twierdząc, że ubiera się i wygląda jak nauczyciel geografii, ale z drugiej strony potrafi docenić poziom grupy.
Najwyżej w jego ocenie znalazły się jednak płyty z wcześniejszego katalogu zespołu, czyli "Parachuttes" z 2000 oraz "A Rush Of Blood To The Head" zarejestrowana w 2002 roku.
- Ostatnio balowaliśmy trochę u mnie na chacie i jeden z moich znajomych - zagorzały fan Coldplay - zagrał na gitarze akustycznej parę utworów z tamtego okresu, faktycznie pierwsze dwie płyty są 'mega' - powiedział nieskory do chwalenia innych Gallagher.