Radio Opole » Radiowy Radar Rocka » Felietony » Steven Wilson może zawsze liczyć na polskich fanów…
2018-07-16, 23:48 Autor: Tomasz Wojtyłko

Steven Wilson może zawsze liczyć na polskich fanów. Ikona progresywnego rocka zagrała we Wrocławiu

Steven Wilson [fot. Hajo Mueller, materiały prasowe]
Steven Wilson [fot. Hajo Mueller, materiały prasowe]
Koncertowe lato trwa w najlepsze, więc i tym razem zajmiemy się podsumowaniem występu zagranicznego artysty nad Wisłą. Chociaż wizyta Stevena Wilsona we Wrocławiu nie zelektryzowała mediów tak samo jak koncert The Rolling Stones na Stadionie Narodowym, trudno odmówić temu brytyjskiemu artyście wyjątkowego statusu w naszym kraju.

Kiedy po raz pierwszy przyjechał do Polski 21 lat temu, dowodzeni przez niego Porcupine Tree nie byli jeszcze kultową formacją. Zespół promował wydany rok wcześniej album „Signify”. Płyta uważana za jedno z najważniejszych wydawnictw formacji okazała się przełomowym dziełem, które rozpoczęło ekspansję twórczości Jeżozwierzy na Europę. Polska była jednym z pierwszych krajów, gdzie doceniono twórczość Porcupine Tree i ich charyzmatycznego lidera. Od tego czasu Steven Wilson zagrał u nas w różnych konfiguracjach około 45 koncertów! Kiedy rozwiązał popularnych „Porków”, to właśnie w Polsce zadebiutował koncertowo jako solowy artysta. Promował wtedy rewelacyjny „Grace For Drowning” i oczywiście odwiedza nas regularnie przy okazji kolejnych tras koncertowych.

Nie inaczej jest przypadku tournée promującego zeszłoroczny „To The Bone”. Koncert we Wrocławiu był trzecim przystankiem w Polsce podczas aktualnej trasy. W lutym mogliśmy posłuchać nowego materiału w Poznaniu i w Zabrzu. Repertuar wrocławskiego koncertu był więc siłą rzeczy zbliżony do wcześniejszych występów. Nie obyło się jednak bez niespodzianek. Mnie najbardziej ucieszył zagrany na otwarcie drugiej części koncertu „Don’t Hate Me” z repertuaru Porcupine Tree z powalającym psychodelicznym mostem. Wycieczek w stronę repertuaru kultowej grupy było znacznie więcej. Dominowały utwory z płyt „In Absentia” i „Deadwing”, które doczekały się w tym roku wznowień na winylu i kompakcie.

Rzecz jasna koncerty Stevena Wilsona to przede wszystkim jego solowa twórczość. „To The Bone”, czyli jedno z jego najbardziej popowych wydawnictw znakomicie sprawdza się na żywo. Chociaż ze względu na wielkość Hali Stulecia trudno było mówić w zeszły czwartek o intymnej atmosferze w trakcie koncertu, lekko ospała publiczność zdecydowania ożywiła się podczas cudownie chwytliwego „Permanating”, które może przywodzić na myśl największe dokonania ABBY i Electric Light Orchestra. Najnowsza płyta Wilsona to jednak pełne spektrum emocji. Nie zabrakło więc poruszających „Refuge” i „Song Of Unborn” czy hipnotycznego „Song Of I”.

I to moim zdaniem jest klucz do sukcesu i artystycznej długowieczności Stevena Wilsona. Przypomniał, że „progresywny” powinno oznaczać „różnorodny” i przywrócił temu odłamowi rocka jego eksperymentalny i niepokorny charakter, pozbawiając go przy okazji snobistycznej otoczki. Podczas jego koncertów po prostu nie da się nudzić. Poza tym ma nosa do znakomitych współpracowników. W jego składzie są zarówno weterani jak basista Nick Beggs, jak i talenty, które pomógł odkryć. Choć grający na perkusji Craig Blundell to bardzo uznany pedagog muzyczny, to właśnie dzięki Wilsonowi usłyszał o nim świat melomanów. Aktualnie wyrasta na jednego z najbardziej rozchwytywanych muzyków sesyjnych w branży. Odwiedził nawet Opole. Jesienią zeszłego roku zagrał na Festiwalu Perkusyjnym w składzie giganta basu Stu Hamma.

Zobacz także

2018-08-05, godz. 18:21 Nominacje do Mercury Music Prize 2018 Zmieniają się sponsorzy nagrody, ale prestiż pozostaje. Właśnie ogłoszono tzw. krótką listę kandydatów do przyznawanej na Wyspach Mercury Music Prize… » więcej 2018-07-29, godz. 18:57 Pierwsze nagranie demo Davida Bowiego trafi we wrześniu na aukcję Piosenkę "I Never Dreamed" Bowie zarejestrował w wieku 16 lat, kiedy występował jako David Jones i grał przede wszystkim na saksofonie w grupie The Konrads… » więcej 2018-07-25, godz. 10:32 Liam Gallagher: najpierw druga płyta, później koncerty Liam Gallagher odkłada europejską trasę koncertową, by mocniej skoncentrować się na drugiej solowej płycie. Jeden z założycieli Oasis miał zagrać… » więcej 2018-07-19, godz. 22:30 Druga edycja Prog In Park na horyzoncie. Anathema wystąpi ze specjalnym repertuarem Kiedy ostatnio podsumowywaliśmy koncert Stevena Wilsona we Wrocławiu, zdałem sobie sprawę, jak oddanych fanów ma rock progresywny w Polsce. Choć niektórzy… » więcej 2018-07-16, godz. 23:37 Pożegnanie z klasą. Deep Purple zagrali w Krakowie Poprzedni tydzień upłynął w prasie muzycznej pod znakiem podsumowań koncertu The Rolling Stones w Polsce. Biorąc pod uwagę, że kultowa grupa odwiedziła… » więcej 2018-07-09, godz. 23:40 The Rolling Stones nigdy nie zawodzą! Polscy fani oczarowani występem legendy Długo zastanawiałem się, od czego zacząć tę krótką relację ze wczorajszego koncertu The Rolling Stones na Stadionie Narodowym w Warszawie. Bo ile… » więcej 2018-07-06, godz. 09:39 The Cure przedstawili na koncercie Meltdown nowe nagrania Robert Smith jako kurator jubileuszowego 25. festiwalu Meltdown zaprosił do londyńskiego centrum Southbank m.in. Deftones, The Libertines, Manic Street Preachers… » więcej 2018-06-30, godz. 08:59 Rolling Stones już 8 lipca na PGE Narodowym! Europejska trasa koncertowa 'No Filter', rozpoczęta w Hamburgu 9 września 2017 r., zakończy się w Warszawie i wiele wskazuje na to, że to u nas właśnie… » więcej 2018-06-26, godz. 09:00 Foo Fighters z dwiema statuetkami magazynu Kerrang! Podczas czwartkowej (21.06) gali finałowej w Islington Assembly Hall w Londynie nie zabrakło niespodzianek: Biffy Clyro okazali się najlepszym brytyjskim zespołem… » więcej
23456
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »