The Cure przedstawili na koncercie Meltdown nowe nagrania
W swojej części występów przedstawili nowe utwory, które najprawdopodobniej trafią na przygotowywaną płytę.
W ostatniej części koncertu The Cure w ramach programu ‘From There to Here’ zaprezentowali po jednym nagraniu ze wszystkich dotąd wydanych 13 płyt, ale zakończyli występ premierowymi ‘It Can Never Be the Same’ oraz ‘Step Into the Light'.
W trakcie Meltdown w hołdzie The Cure fantastyczne wersje nagrań z ich repertuaru przedstawili Deftones, proponując ‘If Only Tonight We Could Sleep‘, Manic Street Preachers wykonali ‘In Between Days‘, Placebo zaproponowali ‘Let’s Go To Bed‘, a The Libertines bardzo inspirująco wykonali ‘Boys Don’t Cry‘, co dowodzi, że dorobek The Cure nieprzerwanie inspiruje.
W wywiadzie dla BBC 6 Music Robert Smith wyjaśnia, że długa nieobecność w mediach to konsekwencja oczekiwania na inspirację do napisania nowych nagrań.
- Kilka demo mam już przygotowanych, jedne są lepsze inne gorsze jak to zwykle bywa, ale czuję, że nagrywanie sprawia mi ogromną radość, a to zwykle sprzyja tworzeniu bardziej wartościowych rzeczy - mówił jeszcze w kwietniu w rozmowie z Mattem Everittem z BBC.
The Cure chcą zagrać więcej koncertów w 2019 mają też w planach jakieś szczególne upamiętnienie swojej emblematycznej płyty ‘Disintegration’ wydanej w 1989 roku.
7 lipca The Cure dadzą koncert w londyńskim Hyde Parku dla upamiętnienia 40-lecia wydania pierwszego singla „Killing An Arab”, a razem z nimi wystąpią też m.in. Interpol, Goldfrapp, Editors, Ride oraz Slowdive.