Jack White wraca z nowymi nagraniami na płycie "Boarding House Reach"
Jeszcze w grudniu dostaliśmy od White'a zapowiedź long playa w postaci tajemniczego teaserka. Teraz już wiadomo, że nagrania zrealizowano aż w trzech studiach: w Nowym Jorku, Los Angles oraz Nashville, a wzięła w nich udział całkowicie nowa grupa wykonawców m.in. Jay Z, Kendrick Lamar oraz Kanye West.
W wypowiedzi dla Rolling Stone White tak opowiadał o tworzeniu "Connected By Love":
- Zacząłem coś tam podśpiewywać pod nosem wpatrując się w okno. Zawsze fascynował mnie proces tworzenia nowych utworów i do dziś nie potrafię wyjaśnić jak to się dzieje. Nagle jakoś tak zupełnie naturalnie pojawia się linia melodyczna, zaczynasz to słyszeć jako całość.
- Początkowo myślałem, że napiszę coś w oparciu o starsze rzeczy, takie sprzed 40 lat, bo jak wiecie mam takie inklinacje, choć osadzam to we właściwych współczesności realiach, ale to poszło w inną stronę.
- Cała płyta jest dla mnie bardzo nowoczesna, a ideą było upakowanie punka, rock and rolla oraz hip hopu w kapsule czasu z napisem "2018" - tłumaczy w wywiadzie dla Rolling Stone.
Po raz ostatni nowej muzyki na autorskiej płycie byłego lidera White Stripes słuchaliśmy po sesji "Lazaretto" w 2014 roku.
Większość materiału na krążek "Boarding House Reach" powstała latem zeszłego roku i White nawet żartował:
- To będą dobre nagrania przy pracach ogrodowych, albo przy naprawianiu dachu, albo... kiedy niebezpieczeństwo czai się w jakiejś ciemnej alei, you know what I mean...
- Wszystkie utwory są praktycznie ukończone, to będzie trochę "dziwaczna" produkcja - konkluduje jeden z najbardziej charyzmatycznych muzyków świata.
Ostatnio Jack White - właściciel wytwórni płytowej Third Man Records - podpisał pierwszy kontrakt na realizację nagrań w stylistyce rap.
Czy już powinniśmy się bać?