Karty do głosowania w tym roku mają format książeczki, co powoduje, że urny zapełniają się w błyskawicznym tempie. Mieszkańcy Nysy uaktywnili się wyborczo po południu i to do tego stopnia, że Maria Czepil, urzędnik wyborczy dostarcza do lokali dodatkowe urny.
Urny w kilku lokalach już nie mogą pomieścić kart do głosowania - choć jak twierdzi Maria Czepil - nie tylko frekwencja jest tego przyczyną.
Po godz. 21:00 rozpocznie się liczenie głosów. W Nysie sztab mieści się w budynku magistratu przy ulicy Kolejowej. Pierwsze nieoficjalne wyniki wyborów znane tam będą prawdopodobnie dopiero po północy.
Dorota Kłonowska (oprac. Barbara Olińska)