Europoseł Tadeusz Cymański odwiedził Branice. Na spotkaniu, jakie zorganizowano w wiejskim domu kultury, poseł przekonywał do oddania głosów na kandydatów PiS-u. Nasz reporter Łukasz Nawara zapytał, dlaczego europosłowie bardziej promują kandydatów z dołu listy, zamiast np. "jedynki".
– Popieramy całą listę, z tym że "jedynka" to jest lider, czyli prawie pewniak. Jest niespodzianką i sensacją jeżeli "jedynka" nie wygrywa. Poza tym to partia obsadza pierwsze miejsca na liście. Na "jedynkach" są osoby wybitne, znane, tzw. konie pociągowe. Natomiast z dalszych list, żeby wejść, trzeba się starać. Wrażliwość społeczna to cecha, której się nie kupuje, nie uczy ani nie dostaje. Teresa Ceglecka-Zielonka jest właśnie taką osobą – mówi europoseł Cymański.
W ubiegłym tygodniu powiat głubczycki odwiedził poseł Jacek Kurski. W ostatnim przedwyborczym tygodniu wizytę planuje jeszcze Zbigniew Ziobro.
Posłuchaj informacji:
Łukasz Nawara (oprac. Barbara Olińska)