Wybory Parlamentarne 2015
Radio Opole » Wybory Parlamentarne 2015 » Wybory Parlamentarne 2015

Wybory Parlamentarne 2015

2015-05-25, 13:22 Autor: Radio Opole

Sławomir Kłosowski o polskim zwycięstwie i opolskiej porażce Andrzja Dudy, o nowych zdobyczach PiS i charakterze prezydenta elekta

- To prawda, że na Opolszczyźnie Andrzej Duda przegrał z Bronisławem Komorowskim, ale Komorowski dostał mniej głosów, niż pięć lat temu, a poparcie dla PiS wykazuje progresję – stwierdził w Loży Radiowej poseł Sławomir Kłosowski, lider opolskich struktur Prawa i Sprawiedliwości, komentując wynik drugiej tury wyborów prezydenckich.

Sławomir KłosowskiKłosowski przyznał, że na wysoki wynik urzędującego prezydenta miało poparcie wyborców Mniejszości Niemieckiej, choć zauważył, że trochę jest nim zdziwiony, bo w jego ocenie konserwatywny i przywiązany do katolickich wartości Duda powinien być bliższy Ślązakom wyznającym równie tradycyjne poglądy na życia.

- Wygrana w powiecie nyskim i brzeskim mnie nie zaskoczyła, choć mogłaby być większa – przekonywał nasz gość. – Bardzo cieszy mnie za to zwycięstwo w powiecie głubczyckim, który do tej pory był rejonem proplatformerskim. To zasługa osób bardzo zaangażowanych w kampanię, takich jak nasz były kandydat na burmistrza Głubczyc Jerzy Naszkiewicz.

Kłosowski wymienia inne miasta i gminy, gdzie dotąd królowała PO lub lewica a w niedzielę wygrał Duda: Praszka. Rudniki, Otmuchów czy Domaszowice.

- Udało nam się zagospodarować tak zwany elektorat socjalny, ludzi niezadowolonych z tego, jak im się żyje – mówił.

Nasz gość przekonywał, że Duda, którego zna z czasów współpracy w rządzie Jarosława Kaczyńskiego i Sejmie, jest rozważnym politykiem, który zrobi wszystko, by dotrzymać wyborczych obietnic.

- On naprawdę chce odbudować dialog społeczny, być z ludźmi, stać się prezydentem wszystkich Polaków – zapewniał.

Pytany o to, ile prawdy jest w plotkach, że do Belwederu mogą teraz trafić prof. Jerzy Żyżyński (opolski poseł PiS) czy Janusz Kowalski (wiceprezydent Opola), uchylił się od odpowiedzi. – To zależy od decyzji nowego prezydenta – stwierdził.

Podobnie nie chciał wypowiadać się w sposób wiążący o listach do Sejmu, które – jak stwierdził – zostaną przedyskutowane, gdy przyjdzie na to czas.

- Nasi konkurenci wystawią najmocniejszych kandydatów, my musimy zrobić to samo – zauważył.

Posłuchajcie:

Zobacz także

67686970717273
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »