O. Tomasz Nogaj SJ przez dwa lata pracował w placówce jezuitów w Sudanie Południowym w Akol Jal koło Rumbek.
– Wyjątkowa misja. Przede wszystkim ludzie, którzy bardzo potrzebują pomocy, towarzyszenia, wsparcia, w takim zwykłym byciu na co dzień. Potrzebują kapłana, kogoś, kto będzie przypominał, że warto się poświęcić dla drugiego człowieka. To, czego doświadczałem na co dzień, to zamiana nienawiści w miłość. Dosłownie. Bo to kraj wojny, bardzo trudne warunki – mówił o. Tomasz.
– W Sudanie żyje już trzecie pokolenie urodzone w czasie wojny, która – za wyjątkiem dwuletniej przerwy – trwa od 1956 r. W pierwszej fazie wojny, do 2011 r., zginęło ok. 4 mln ludzi, co świadczy o skali tego konfliktu. W tle były napady na wioski chrześcijańskie, podszyte nienawiścią motywowaną religijnie. Teraz to jest już nowa wojna, wojna plemienna – informował misjonarz.
– W połowie listopada zamordowany został w Sudanie Południowym mój współbrat, jezuita, o. Victor-Luke Odhiamo. Przez dwa lata mieszkałem z nim razem we wspólnocie, pracowaliśmy razem. Założył centrum kształcenia dla nauczycieli w Południowym Sudanie, by tworzyć podstawy do dobrej edukacji. Potężne przedsięwzięcie jezuickie. Po dwóch latach, mając już młodych uczniów, kształconych na nauczycieli, stracił życie. To bardzo trudna sytuacja – stwierdził o. Tomasz.
– Zawiozłem do Sudanu trochę nasion, by zainicjować dużą farmę, by nauczyć tutejszych mieszkańców uprawy ziemi. Doszliśmy do 22 gatunków warzyw. Przysyłano nam także nasiona np. ze Stanów Zjednoczonych – opowiadał jezuita.
– Kiedy byłem w Sudanie, poprosiłem dziewczęta ze szkoły sióstr loretanek, by w tym całym zgiełku wojennym wróciły do dzieciństwa, gdy były przy mamie, przy babci, do tego, co im mówiły, jak przygotowywały je do życia. Okazało się, że mają swoje baśnie, bajki, opowiadania i w tej sposób, podobnie jak my, uczą się życia. Poprosiłem o spisanie tych historii i dostałem około 60 opowieści. Kilka dni temu ukazała się piękna książka „Baśnie z Południowego Sudanu”. To wielka radość móc teraz wysłać im ten zbiór, by pokazali światu, że pomimo wojny jest świat serca, fantazji, marzeń, przyszłości. Świat, o który warto zawalczyć – mówił o. Nogaj.