Poseł Platformy Obywatelskiej Ryszard Wilczyński powiedział, że przedsiębiorca powiedział mu, że był zmuszony zwolnić połowę pracowników.
- Na spotkaniu wczorajszym dowiedziałem się, że dwie z firm w Namysłowie, z tych największych, redukują zatrudnienie. Jedna o 100 osób, a druga przymierza się do redukcji o 200 osób. Wygląda na to, że prognoza spowolnienia gospodarczego jest realnym scenariuszem - powiedział poseł PO Ryszard Wilczyński. - Na rynku budowanym jest trudno, szereg branż niemal się zamknęło jak branża fotowoltaiki. Myślę, że tuż po wakacjach będziemy mieli wzrost bezrobocia.
- Sytuacja nie jest łatwa, bo nie jest łatwa na świecie - powiedział Sławomir Kłosowski z Prawa i Sprawiedliwości. - Embargo na dostawy surowców energetycznych z Rosji powoduje wzrost inflacji, ale nie było innej drogi, jak nałożenie embarga, bo to próba powstrzymania Putina, żeby nie dawać mu pieniędzy na prowadzenie wojny.
Dodał, że wobec tej trudnej sytuacji, rząd nie pozostawia Polaków samych sobie. - Wychodzi na przeciw wszystkim grupom społecznym, od kredytobiorców skończywszy na mieszkańcach, którym obniżono do zera VAT na podstawowe produkty żywieniowe - podkreślił.
- Rząd wydaje być się ciągle czymś zaskoczony. Prezes Glapiński twierdzi, że szczyt inflacji będzie lipiec, sierpień a biuro analiz NBP, że pod koniec roku. To jest kompletnie nie spójne. Rząd ogłosił embargo znacznie wcześniej, zamiast przewidzieć i działać w oparciu o jakieś strategie, plany. Planów nie widać na żadnym etapie. To wszystko jest ad hoc. Dorzucanie pieniędzy z nadzieją, że to zdusi inflację - nie to pomoże chwilowo ludziom, a inflację wydłuży.
- Inflacja najwyższa od 25 lat, złoty ma najniższe notowania od 22 lat, demografia - najniższy wskaźnik urodzeń od 75 lat, a paliwo najdroższe w historii. Kto nas uzależnił od dostaw surowców z Rosji? Import węgla z Rosji za rządów PiS podwoił się do 15 mld ton (z zagranicy, w tym 8 mld ton z Rosji) - wyliczał Marcin Oszańca z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Lider ludowców na Opolszczyźnie powiedział, że w celu obniżenia inflacji PSL proponuje redukcję marży banków państwowych, obligacje na poziomie 15%, likwidację podatku belki, ulgę remontową, żeby zwiększyć inwestycje, dobrowolny ZUS i zakończenie sporu z UE.
Tomasz Ognisty z Solidarnej Polski przypomniał, że za rządów PO-PSL zamknięto kilka kopalni, każda wydobywała węgiel energetyczny, średnio 2 mln ton węgla.
- Węgiel był i jest sprowadzany do Polski. Jeśli zgodziliśmy się na narzucane unijne bzdury, które kończyły się na tym, że Polska, która śpi na węglu musiała zamykać kopalnie. Inflacja jest w całej Europie. Jestem mieszkańcem przygranicznym, obserwuję południowych sąsiadów, jak dużo robią u nas zakupów, ile tankują u nas paliwa. I nich są jeszcze wyższe ceny - mówił Tomasz Ognisty. Zaapelował też o to, aby w czasie wojny za wschodnią granicą nie kłócić się.
Jarosław Szóstka z OdNowy mówił o działaniach rządu mających ulżyć Polakom w związku z inflacją.
- To ma realny wpływa na to co się najbardziej liczy, czyli na nasze portfele. Chcielibyśmy dyskutować z opozycją na rozwiązania, a nie tylko krzyczenie i mówienie. Widzimy słupki, widzimy ceny w sklepach. Brakuje mi kontrpropozycji ze strony opozycji - mówił Jarosław Szóstka.
- Gospodarka polska, to organizm, który dzisiaj czeka na moment potężnej wichury, nawałnicy i próbuje się do tego przygotować - powiedział poseł Mniejszości Niemieckiej Ryszard Galla. - Wyhamowanie inwestycji, brak środków z KPO powoduje, że coś dziwnego zaczyna się dziać w gospodarce i zaczynamy to odczuwać. Nadchodzą trudne czasy.
Marko Markowski z Prawa i Sprawiedliwości mówił, że wybuch wojny miał wpływ na inflację, a także pandemia, która spowodowała bardzo duże wydatki. - Mimo tego, nasz rząd był w stanie wygospodarować pieniądze na programy społeczne, na Polski Ład. Jest 13 i 14 emerytura. Nawiązując do wypowiedzi posła Wilczyńskiego o zwolnieniach, w Gogolinie w strefie ekonomicznej widzę nowe inwestycje, a w całym powiecie Krapkowickim liczne banery, że firma potrzebuje pracowników - powiedział.