Obchody tego święta są bardzo podobne w obu religiach. Różnicą jest jednak to, że w kościele rzymskokatolickim jest to święto nakazane. - Oznacza to obowiązek uczestniczenia we mszy świętej - wyjaśnił proboszcz Klinger. - W pobożności ewangelickiej nie ma czegoś takiego jak obowiązek uczestniczenia w nabożeństwie. Dla ewangelika udział w nabożeństwie jest czymś normalnym i nie trzeba go do tego obligować - zaznaczył ks. Wojciech Pracki. Dodał, że jest pełen podziwu dla tego jak kościół katolicki zagospodarował to święto poprzez organizacje orszaków Trzech Króli. Nie ma przeciwwskazań, żeby ewangelicy dołączali się do tych orszaków.
Bogdan Jasiński, kustosz Muzeum Wsi Opolskiej przypomniał zwyczaje ludowe związane ze świętem Objawienia Pańskiego. - W miastach był obrzęd związany z wybieraniem migdałowego króla. Piekło się ciasto, w którym był jeden migdał, kto go znalazł miał szczęście do końca karnawału. Na wsi były obrzędy związane ze święceniem soli, wody, mirry, kadzidła, złota i kredy.
- Na śląsku chodziły grupy trzech króli, często utożsamiane z herodami. To był swojego rodzaj teatr odgrywany na terenie każdego gospodarstwa. Odbywał się spektakl o charakterze interaktywnym. Dzisiaj nie jest to już praktykowane - powiedział Bogdan Jasiński.