- 23 stycznia zapamiętamy na długo. Zobaczymy czy to będzie historyczny dzień, w którym Sąd Najwyższy złamie Konstytucję. Pierwsza prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf nie zastosowała się do tego, do czego wczoraj została przywołana - mówiła Magdalena Ogórek.
- Mam nadzieję, że jednak nie złamie Konstytucji. Zgodnie z przepisami, jeśli Trybunał Konstytucyjny ma zastrzeżenia, to postępowanie jest zawieszone, więc gdyby doszło do sytuacji podejmowania jakichś rozstrzygnięć, to będą one niezgodne z prawem i nie będą miały mocy wiążącej. Ale to by oznaczało, że kasta nadzwyczajna uznała, że jest ważniejsza od sejmu i prezydenta - stwierdził Marek Suski.