Poseł Katarzyna Czochara odpowiadając na pytanie dlaczego cztery lata temu PiS miał na Opolszczyźnie 37,64 proc. głosów, a KO jedynie 26,71 proc a teraz sytuacja się odwróciła odpowiedziała:
- Sama się zastanawiam, tym bardziej, że osiem lat rządów Prawa i Sprawiedliwości to był okres, gdy wiele działo się dobrego na Opolszczyźnie. Mieszkańcy Opolszczyzny korzystali z wielu programów, było wiele inwestycji. Dziwna sytuacja!
Parlamentarzystka oceniając wyniki wyborów stwierdziła, że ugrupowania bliżej prawicy odniosły zdecydowane zwycięstwo, a lewica, do której zaliczała także PO, zebrała znacznie mniej głosów.
Stwierdziła, że jeśli Zjednoczona Prawica będzie opozycją, to będzie to opozycja konstruktywna, a ona sama będzie "patrzyła rządzącym na ręce".