- Zarysy umowy koalicyjnej już są. Mamy zgodę co do tego kto powinien być premierem. Niech prezydent powierzy misję formowania rządu Donaldowi Tuskowi. Oszczędzi Polsce miesiąc. To bardzo ważny czas, czas w którym już byśmy pracowali nad środkami europejskimi, nad poprawą jakości życia. Lista postulatów jest bardzo długa - stwierdził poseł Witold Zembaczyński.
Gość Porannej Rozmowy odnosząc się do zapowiedzianych reform oraz zastrzeżeń, że trudno je będzie przeprowadzić mając w perspektywie veto prezydenta, które nowej koalicji z kolei trudno będzie odrzucić, odpowiedział:
- Reżim Kaczyńskiego instalował się przez lata. Deinstalacja tego reżimu będzie wymagała czasu, ale nie ma innej i lepszej drogi niż ta. Nie wszystko będzie opierało się o ustawy, wiele działań, które możemy podjąć, np. w aspekcie uzdrowienia mediów publicznych, nie wymaga specjalnych ustaw, można to zrobić rozporządzeniami - zapewniał Witold Zembaczyński.
Poseł odniósł się także do kwestii liberalizacji ustawy antyaborcyjnej, na którą nie zgadza się PSL.