Poseł przypomniał, że on budowy zapory na granicy nie negował, ale jest ona jego zdaniem nieskuteczna. Wskazał, że według statystyk policji niemieckiej tę granicę nielegalnie przekroczyło kilkanaście tysięcy na przestrzeni ostatnich lat, więc granica szczelna nie jest.
- Nie jest to zaskakujące skoro Polska nie współpracuje z Fronteksem, który jako unijna wyspecjalizowana jednostka do ochrony granic takie wsparcie oferował. UE także oferowała przekazanie dodatkowych pieniędzy, by tą zewnętrzną granicę Unii wzmocnić, a Prawo i Sprawiedliwość taką pomoc odrzuciło - powiedział poseł PO Tomasz Kostuś.
Odniósł się także do wypowiedzi Donalda Tuska, który w mediach społecznościowych wskazał, że "Jarosław Kaczyński przygotowuje dokument, który ułatwi wjazd do Polski obywatelom Arabia Saudyjska, Indie, Islamska Republika Iranu, Katar, Emiraty Arabskie, Nigeria, czy Islamska Republika Pakistanu."
Jarosław Kaczyński stwierdził, że Tusk musiał przejść jakąś przemianę duchową, że teraz jest zagorzałym przeciwnikiem imigracji.
- PiS nie radzi sobie z zarządzeniem państwem, nie ma pomysłu na kampanię wyborczą, wraca do sprawdzonych pomysłów, sprawdzonych w 2015 roku kiedy jednym z haseł wyborczych PiS było straszenie imigrantami - stwierdził poseł Kostuś.
Przyznał, że wtedy rząd PO-PSL chciał przyjąć migrantów, kobiety i dzieci z Syrii i Turcji, bo takie były wtedy ustalenia.
- Mówię o hipokryzji i zakłamaniu PiS, bo od 2016 roku, przejęcia faktycznego steru władzy przez PiS nastąpiła polityka liberalizacji jeżeli chodzi o przyjmowanie obcych, jeśli chodzi o pozwolenia na prace wydawane osobom z krajów islamskich i muzułmańskich. Tylko w tamtym roku rząd wydał 135 tys. pozwoleń na pracę dla osób z krajów muzułmańskich - powiedział poseł PO i dodał, że ze statystyk ZUS wiadomo, że około 50 tys. osób z takiego pozwolenia skorzystało.
- Pan premier Donald Tusk mówi właśnie o tej hipokryzji, zakłamaniu, gigantycznej obłudzie Pana Kaczyńskiego i Morawieckiego i Prawa i Sprawiedliwości - stwierdził Tomasz Kostuś. - Z jednej strony PiS na sztandarach niesie hasło zero imigracji i to jest na potrzeby kampanii, a z drugiej strony prowadzi najbardziej liberalną politykę przyjmowania imigrantów z krajów muzułmańskich.
Poseł Tomasz Kostuś przypomniał, że Jarosława Kaczyński jeszcze niedawno straszył migrantami zarobkowymi, że przenoszą choroby, epidemie i straszył terroryzmem.
Pytany o to, czy Platforma Obywatelska jest za unijną relokacją migrantów powiedział, że nie jest za tym.
- Nie jestem za relokacją dlatego, że Polacy już swój obowiązek wypełnili. Przyjęliśmy, dzięki otwarciu naszych serc i naszych domów ponad milion z Ukrainy. To nas zwalnia zupełnie z tego obowiązku. Po co straszyć Polaków, że UE chce nam wcisnąć jakich imigrantów, po co referendum. To hipokryzja, głębokie zakłamanie, głęboka obłuda - mówił poseł Platformy Obywatelskiej Tomasz Kostuś.